Stresuje cię praca? Dożyjesz setki
Im bardziej się stresujesz, tym dłużej żyjesz. Do tego zaskakującego wniosku doszli naukowcy z British Longevity Society (BLS).
Co cię nie zabije, to cię wzmocni - głosi stara ludowa mądrość. Z popularnym w korporacjach porzekadłem zgadza się doktor Marios Kyriazis, gerontolog, prezes BLS, i jego zespół badawczy. Uczony twierdzi, że szef kretyn, apodyktyczny klient, praca pod presją czasu i wszystkie inne rzeczy, które nas w firmie wkurzają, tylko sprzyjają naszemu zdrowiu i długowieczności. Za to cieplarniane warunki - tj. praca monotonna, rutynowa, niewymagająca większego wysiłku emocjonalnego - czynią nas słabymi i zgnuśniałymi.

- Aby być w formie i dożyć setki, trzeba szukać wyzwań, które przecież z definicji wiążą się ze stresem – uważa dr Kyriazis. - Dopiero zmagając się z problemami, napięciem, pracownik staje się naturalnie zdyscyplinowany i działa na normalnych obrotach.
Odkrycie brytyjskich gerontologów z BLS można by zlekceważyć, gdyby nie potwierdzili go amerykańscy naukowcy z Texas University, według których dolegliwości zdrowotne częściej i mocniej dotykają ludzi wiodących rutynowe, uporządkowane życie. Jak dowiedli Amerykanie, u pracowników, którym menedżerowie nie stawiają za dużych wymagań, ryzyko przedwczesnej śmierci jest o 43 proc. większe niż u osób kochających zawodowe wyzwania.
Źródło: Puls Medycyny
Podpis: MK