Choroby serca - najwięcej istnień chronią prewencyjne działania wśród zdrowych osób
Szeroko zakrojone, szwedzkie badania pokazują, że wystarczy prosta profilaktyka, aby znacząco obniżyć śmiertelność z powodu chorób serca. Najlepiej działa ona, gdy obejmuje osoby jeszcze zdrowe.
W latach 1986 - 2002 śmiertelność mężczyzn z powodu chorób serca spadła w Szwecji o 52 proc., a kobiet o 53 proc.
Badanie naukowców z Uniwersytetu w Göteborgu pokazało przyczynę tej dużej, pozytywnej zmiany. Według ich wniosków, aż w 75 proc. wynika ona z wprowadzenia prewencji wśród zdrowych osób.
Co najbardziej pomogło? "Większa część poprawy jest rezultatem zmian w trzech czynnikach ryzyka wśród zdrowej części populacji." - mówi Lena Björck z Akademii Sahlgrenska. "Ludzie ci palili mniej, mieli niższy poziom cholesterolu i niższe ciśnienie tętnicze." - wyjaśnia uczona.
Badacze przyjrzeli się bliżej tym czynnikom, a uwzględniając dane z różnych źródeł mogli opracować wyniki odnoszące się do całości szwedzkiej populacji.
Oto, co odkryli:
- Obniżenie cholesterolu wiązało się z 54 proc. spadkiem śmiertelności w całej populacji i 16 proc. wśród osób z chorobą serca. Według dr Björck, główną przyczyną obniżenia poziomu cholesterolu były zmiany w diecie, a leki przyczyniły się do poprawy tylko w niewielkim stopniu.
- Niższe ciśnienie tętnicze spowodowało 17 proc. spadek śmiertelności w całej populacji i 1 proc. pośród osób z chorobą serca.
- Zaprzestanie palenia wywołało 7 proc. redukcję śmiertelności w ogólnej populacji oraz w populacji osób z chorobą serca.
Liczy się też wiek. Badanie pokazało, że profilaktyka miała największe znaczenie dla osób powyżej 55-tego roku życia.
Źródło: Puls Medycyny
Podpis: MAT