Epilepsja a ryzyko depresji
Depresja występuje dwa razy częściej w grupie chorych na padaczkę niż w populacji ogólnej – wynika z badania opublikowanego w kwietniowym numerze czasopisma Epilepsia. Na dodatek, 40 proc. pacjentów z padaczką i objawami depresji nie korzysta z profesjonalnej, psychiatrycznej pomocy lekarskiej.
Okazało się, że odsetek osób cierpiących na depresję w populacji ogólnej wynosi 7 proc., natomiast w grupie pacjentów cierpiących na padaczkę – aż 13 proc. Po włączeniu do analizy demograficznych czynników ryzyka zachorowania na depresję wyliczono, że prawdopodobieństwo depresji jest większe u osób z epilepsją o średnio 43 proc.
Fakt tak powszechnego występowania padaczki w grupie epileptyków jest tym bardziej niepokojący, że na padaczkę często chorują ludzie młodzi. W 80 proc. przypadków choroba ujawnia się przed 20. rokiem życia.
Wśród epileptyków na depresję najbardziej narażone są kobiety, osoby w starszym wieku, pacjenci niedożywieni oraz członkowie mniejszości rasowych. Oprócz depresji, u pacjentów z padaczką częściej występują też inne zaburzenia zdrowia psychicznego, m.in. myśli samobójcze.
Autorzy badania postulują, aby w program opieki medycznej nad pacjentami z epilepsją włączyć rutynowe skriningi psychiatryczne. Dzięki temu możliwe byłoby wcześniejsze diagnozowanie depresji i skuteczniejsze niż dotychczas jej leczenie.
Uzyskane wyniki pozostają w zgodzie z wcześniejszymi danymi wskazującymi, że osoby z epilepsją częściej cierpią na różne schorzenia przewlekłe, a także częściej i silniej odczuwają dolegliwości bólowe. Z powodu gorszego ogólnego stanu zdrowia osoby te skarżą się na obniżoną jakość życia.
Źródło: Epilepsia, 6 października 2008 online, DOI: 10.1111/j.1528-1167.2008.01803.x
Źródło: Puls Medycyny
Podpis: dr n. biol. Marta Koton-Czarnecka