Gajewski: leki z bliskim terminem ważności to ogromny potencjał, którego dziś nie wykorzystujemy
Leki ze zbliżającym się terminem ważności często traktowane są przez pacjentów jako te mniej skuteczne - zupełnie bezzasadnie. Związek Zawodowy Pracowników Farmacji stoi na stanowisku, że należy zmienić to podejście, a do tego potrzebna jest szeroko zakrojona kampania edukacyjna. Uporządkować należałoby również proces dystrybucji leków.
W programie “Puls Systemu” gościem redakcji “Pulsu Medycyny” był Klaudiusz Gajewski, członek zarządu Związku Zawodowego Pracowników Farmacji.
Temat braku leków wraca w medialnej dyskusji nad systemem ochrony zdrowia od lat. Pogłębiające się od lat uzależnienie od importu leków i substancji czynnych od producentów azjatyckich to jeden z głównych powodów braku leków w aptekach, także polskich. Nie jest to jednak powód jedyny. Jakimi narzędziami dysponujemy, by zwiększyć bezpieczeństwo lekowe polskich pacjentów?
– Problem braków leków to problem światowy. Na część czynników związanych z kryzysem lekowym, takich jak produkcja, dystrybucja czy konsumpcja leków, mamy wpływ. Jedną z przyczyn braku leków jest również ich nadkonsumpcja. Pacjenci spożywają i kupują zbyt wiele leków - mówi Klaudiusz Gajewski ze Związku Zawodowego Pracowników Farmacji.
Jak dodaje, pacjentom trudno zorientować się w gąszczu przepisów regulujących zasady realizacji recept, stąd wielu kupuje leki na zapas, by mieć pewność, że w razie potrzeby lek będzie pod ręką.
– Powinniśmy jako farmaceuci i pacjenci pamiętać, że leki należy wykorzystywać “do końca”. Data ważności określa datę pełnego wykorzystania leku, czyli czas, gdy lek może być spożyty przy pełnej gwarancji jego skuteczności i bezpieczeństwo. Lek, którego data ważności przypada za 2 miesiące, nadal działa - podkreśla Klaudiusz Gajewski.
Uporządkować należałoby również proces dystrybucji leków. W jaki sposób? O tym w programie “Puls Systemu”. Zachęcamy do obejrzenia całości rozmowy.
Źródło: Puls Farmacji