Globalne wyzwanie: rosnące koszty służby zdrowia
Globalne wyzwanie: rosnące koszty służby zdrowia
Ochrona zdrowia to drażliwy temat nie tylko dla polskich decydentów. Według firmy doradczej Deloitte, wiele kłopotów trapiących służbę zdrowia na całym świecie ma wspólny mianownik – rosnące wydatki.
W 2014 roku globalne wydatki na ochronę zdrowia mają wynieść 10,5 proc. światowego PKB, w dodatku w ciągu czterech najbliższych lat ich dynamika osiągnie wartość 5,3 proc. Głównymi problemami, z jakim światowa służba zdrowia już się boryka i nadal będzie się zmagać, są stale rosnące koszty i coraz trudniejszy dostęp do usług medycznych. Zdaniem ekspertów Deloitte, autorów raportu „Global health care outlook: Shared challenges, shared opportunities”, wiele wspólnych dla całego świata problemów służby zdrowia wymaga globalnych rozwiązań.
„W 2013 roku ogólne wydatki na służbę zdrowia wzrosły o 2,6 proc. w stosunku do poprzedniego roku. W latach 2014-2017 szacuje się szybszy wzrost, na poziomie 5 proc. rocznie. Z uwagi na zwiększający się popyt na świadczenia medyczne (starzejące się społeczeństwa) rosnące nakłady nie zawsze przekładają się na lepsze wyniki lub na wyższą jakość opieki medycznej” — mówi Bartosz Krawczyk, menedżer w dziale konsultingu Deloitte.
Jak rozkładają się wydatki
Według danych zawartych w raporcie, w tym roku USA i Kanada (Ameryka Północna) wydadzą na służbę zdrowia największy procent swojego PKB, bo aż 17,4. Kraje Europy Zachodniej przeznaczą blisko 10,7 proc., natomiast Polska około 7,6 proc. Dużo niższe nakłady na zdrowie, sięgające zaledwie 6,6 proc. PKB, poniesione zostaną w tym roku przez Azję i Australię.
Jak podkreślają eksperci, najważniejszymi czynnikami wzrostu w tym sektorze będzie zwiększenie nakładów, jakie na ochronę zdrowia przewidziano m.in. w krajach z grupy BRICS, w tym w Rosji, Indiach i Chinach, a także w Indonezji i Meksyku.
Więcej starych, chorych ludzi
Nie ma wątpliwości, że w nadchodzących latach sektor będzie musiał stawić czoła poważnym wyzwaniom, które będą miały przełożenie na rynkową sytuację zarówno w wymiarze lokalnym, jak i regionalnym.
Pierwszym wyzwaniem są starzejące się społeczeństwa, co oznacza rosnącą liczbę pacjentów zmagających się z kosztownymi (w dłuższym okresie) chorobami przewlekłymi. Przedłużanie się życia ludzi to nie tylko tryumf medycyny, ale przede wszystkim trwały trend, który w nadchodzących latach będzie kształtować popyt na usługi opieki medycznej na całym globie.
Z analiz przedstawionych przez Deloitte wynika, że do 2050 roku liczba osób powyżej 60. roku życia potroi się i wyniesie 2 mld w skali globalnej. W Europie aż 37 proc. ludności w tym czasie będzie mieć powyżej 60 lat (dla porównania: w Afryce — 10 proc.). Już za trzy lata w Europie Zachodniej odsetek osób powyżej 65. roku życia wyniesie 20 proc., a w Japonii nawet 27 proc. W Polsce, według prognozy Głównego Urzędu Statystycznego, udział osób w wieku poprodukcyjnym w strukturze ludności zwiększy się z 16,8 proc. w 2010 r. (ok. 6,5 mln osób) do prawie 27 proc. (ok. 9,6 mln osób) w 2035 r.
Obciążenie nie tylko dla finansów publicznych
Kolejnym wyzwaniem dla decydentów są rosnące nakłady na świadczenia opieki zdrowotnej. Powoduje to, że systemy finansowania publicznej oraz prywatnej służby zdrowia są coraz silniej obciążone i odczuwają zwiększającą się presję na efektywność wydatkowania dostępnych środków. W krajach rozwiniętych wydatki na służbę zdrowia są drugą co do wielkości kategorią kosztów w narodowych budżetach. Część z tych środków jest niestety wydatkowana nieefektywnie lub wykorzystywana w sposób niegwarantujący satysfakcjonujących efektów. „Takim problemem są chociażby występujące zakażenia szpitalne, które w samych Stanach Zjednoczonych pochłaniają 30 mld dolarów rocznie” — odkreślają eksperci.
Nie najlepsze perspektywy pogłębia również gorszy dostęp do świadczeń. Przy rosnącej liczbie pacjentów liczba personelu fachowego praktycznie się nie zmienia. Według Komisji Europejskiej, w niedalekiej przyszłości kraje naszego kontynentu odczują brak aż 230 tys. lekarzy.
Czy innowacje pomogą?
Czwartym wyzwaniem i jednocześnie receptą na bolączki służby zdrowia może się okazać lepszy dostęp do innowacji w obszarze diagnostyki i terapii pacjentów. Z pomocą mogą przyjść rozwiązania informatyczne.
Krzysztof Jakubowski, starszy menedżer w dziale konsultingu Deloitte zauważa, że zarówno podmioty lecznicze, instytucje, jak i lekarze, farmaceuci i znajdujący się pod ich opieką pacjenci staną przed niezwykle trudnym wyzwaniem, jakim jest restrukturyzacja modeli ochrony zdrowia i promowania bardziej efektywnego wykorzystania zasobów. „Nowy i zaawansowany technologicznie system ochrony zdrowia będzie nie tylko wytwarzał niezliczone ilości informacji i danych, ale przede wszystkim będzie musiał ułatwiać zarządzanie nimi oraz ich interpretację. W tym kontekście warto się zastanowić nad wdrażaniem rozwiązań funkcjonujących na innych rynkach” — mówi Krzysztof Jakubowski.
„Główne problemy branży są globalne, mimo że w większości ochrona zdrowia jest świadczona lokalnie. W obliczu postępujących zmian i innowacji (m.in. technologiczne, medyczne), umiejętność mądrego korzystania z doświadczeń innych krajów akurat w sektorze zdrowotnym może okazać się bezcenna” — ocenia Bartosz Krawczyk.
Źródło: Puls Medycyny
Podpis: Marta Markiewicz
Ochrona zdrowia to drażliwy temat nie tylko dla polskich decydentów. Według firmy doradczej Deloitte, wiele kłopotów trapiących służbę zdrowia na całym świecie ma wspólny mianownik – rosnące wydatki.
W 2014 roku globalne wydatki na ochronę zdrowia mają wynieść 10,5 proc. światowego PKB, w dodatku w ciągu czterech najbliższych lat ich dynamika osiągnie wartość 5,3 proc. Głównymi problemami, z jakim światowa służba zdrowia już się boryka i nadal będzie się zmagać, są stale rosnące koszty i coraz trudniejszy dostęp do usług medycznych. Zdaniem ekspertów Deloitte, autorów raportu „Global health care outlook: Shared challenges, shared opportunities”, wiele wspólnych dla całego świata problemów służby zdrowia wymaga globalnych rozwiązań.„W 2013 roku ogólne wydatki na służbę zdrowia wzrosły o 2,6 proc. w stosunku do poprzedniego roku. W latach 2014-2017 szacuje się szybszy wzrost, na poziomie 5 proc. rocznie. Z uwagi na zwiększający się popyt na świadczenia medyczne (starzejące się społeczeństwa) rosnące nakłady nie zawsze przekładają się na lepsze wyniki lub na wyższą jakość opieki medycznej” — mówi Bartosz Krawczyk, menedżer w dziale konsultingu Deloitte. Jak rozkładają się wydatkiWedług danych zawartych w raporcie, w tym roku USA i Kanada (Ameryka Północna) wydadzą na służbę zdrowia największy procent swojego PKB, bo aż 17,4. Kraje Europy Zachodniej przeznaczą blisko 10,7 proc., natomiast Polska około 7,6 proc. Dużo niższe nakłady na zdrowie, sięgające zaledwie 6,6 proc. PKB, poniesione zostaną w tym roku przez Azję i Australię. Jak podkreślają eksperci, najważniejszymi czynnikami wzrostu w tym sektorze będzie zwiększenie nakładów, jakie na ochronę zdrowia przewidziano m.in. w krajach z grupy BRICS, w tym w Rosji, Indiach i Chinach, a także w Indonezji i Meksyku.Więcej starych, chorych ludziNie ma wątpliwości, że w nadchodzących latach sektor będzie musiał stawić czoła poważnym wyzwaniom, które będą miały przełożenie na rynkową sytuację zarówno w wymiarze lokalnym, jak i regionalnym. Pierwszym wyzwaniem są starzejące się społeczeństwa, co oznacza rosnącą liczbę pacjentów zmagających się z kosztownymi (w dłuższym okresie) chorobami przewlekłymi. Przedłużanie się życia ludzi to nie tylko tryumf medycyny, ale przede wszystkim trwały trend, który w nadchodzących latach będzie kształtować popyt na usługi opieki medycznej na całym globie. Z analiz przedstawionych przez Deloitte wynika, że do 2050 roku liczba osób powyżej 60. roku życia potroi się i wyniesie 2 mld w skali globalnej. W Europie aż 37 proc. ludności w tym czasie będzie mieć powyżej 60 lat (dla porównania: w Afryce — 10 proc.). Już za trzy lata w Europie Zachodniej odsetek osób powyżej 65. roku życia wyniesie 20 proc., a w Japonii nawet 27 proc. W Polsce, według prognozy Głównego Urzędu Statystycznego, udział osób w wieku poprodukcyjnym w strukturze ludności zwiększy się z 16,8 proc. w 2010 r. (ok. 6,5 mln osób) do prawie 27 proc. (ok. 9,6 mln osób) w 2035 r.Obciążenie nie tylko dla finansów publicznychKolejnym wyzwaniem dla decydentów są rosnące nakłady na świadczenia opieki zdrowotnej. Powoduje to, że systemy finansowania publicznej oraz prywatnej służby zdrowia są coraz silniej obciążone i odczuwają zwiększającą się presję na efektywność wydatkowania dostępnych środków. W krajach rozwiniętych wydatki na służbę zdrowia są drugą co do wielkości kategorią kosztów w narodowych budżetach. Część z tych środków jest niestety wydatkowana nieefektywnie lub wykorzystywana w sposób niegwarantujący satysfakcjonujących efektów. „Takim problemem są chociażby występujące zakażenia szpitalne, które w samych Stanach Zjednoczonych pochłaniają 30 mld dolarów rocznie” — odkreślają eksperci. Nie najlepsze perspektywy pogłębia również gorszy dostęp do świadczeń. Przy rosnącej liczbie pacjentów liczba personelu fachowego praktycznie się nie zmienia. Według Komisji Europejskiej, w niedalekiej przyszłości kraje naszego kontynentu odczują brak aż 230 tys. lekarzy.Czy innowacje pomogą?Czwartym wyzwaniem i jednocześnie receptą na bolączki służby zdrowia może się okazać lepszy dostęp do innowacji w obszarze diagnostyki i terapii pacjentów. Z pomocą mogą przyjść rozwiązania informatyczne. Krzysztof Jakubowski, starszy menedżer w dziale konsultingu Deloitte zauważa, że zarówno podmioty lecznicze, instytucje, jak i lekarze, farmaceuci i znajdujący się pod ich opieką pacjenci staną przed niezwykle trudnym wyzwaniem, jakim jest restrukturyzacja modeli ochrony zdrowia i promowania bardziej efektywnego wykorzystania zasobów. „Nowy i zaawansowany technologicznie system ochrony zdrowia będzie nie tylko wytwarzał niezliczone ilości informacji i danych, ale przede wszystkim będzie musiał ułatwiać zarządzanie nimi oraz ich interpretację. W tym kontekście warto się zastanowić nad wdrażaniem rozwiązań funkcjonujących na innych rynkach” — mówi Krzysztof Jakubowski.„Główne problemy branży są globalne, mimo że w większości ochrona zdrowia jest świadczona lokalnie. W obliczu postępujących zmian i innowacji (m.in. technologiczne, medyczne), umiejętność mądrego korzystania z doświadczeń innych krajów akurat w sektorze zdrowotnym może okazać się bezcenna” — ocenia Bartosz Krawczyk.
Dostęp do tego i wielu innych artykułów otrzymasz posiadając subskrypcję Pulsu Medycyny
- E-wydanie „Pulsu Medycyny” i „Pulsu Farmacji”
- Nieograniczony dostęp do kilku tysięcy archiwalnych artykułów
- Powiadomienia i newslettery o najważniejszych informacjach
- Papierowe wydanie „Pulsu Medycyny” (co dwa tygodnie) i dodatku „Pulsu Farmacji” (raz w miesiącu)
- E-wydanie „Pulsu Medycyny” i „Pulsu Farmacji”
- Nieograniczony dostęp do kilku tysięcy archiwalnych artykułów
- Powiadomienia i newslettery o najważniejszych informacjach