Lekarz, przedsiębiorca i konto w banku
„Jestem lekarzem na kontrakcie w SP ZOZ jako specjalista i dotychczas zapłatę za realizację zamówienia pobierałem w kasie firmy. W obecnie przeprowadzonym konkursie ofert udzielający zamówienia wprowadził przepis o przelewaniu należności na rachunek bankowy. Wystąpiłem z prośbą o pozostawienie dotychczasowej formy zapłaty należności w kasie. Otrzymałem odpowiedź, że konieczność dokonywania płatności za pośrednictwem rachunku bankowego wynika z art. 22 ust. 1 ustawy o swobodzie działalności gospodarczej. Proszę o wyczerpujące wyjaśnienie zagadnienia, czy powyższe przepisy odnoszą się do lekarzy prowadzących działalność gospodarczą? Czy koniecznie należy założyć rachunek bankowy? Czy lekarze są przedsiębiorcami?" - pyta nasz czytelnik.
1) stroną transakcji, z której wynika płatność, jest inny przedsiębiorca;
2) jednorazowa wartość transakcji, bez względu na liczbę wynikających z niej płatności, przekracza równowartość 15 000 euro.
Zasada znajduje więc zastosowanie wtedy, gdy obie strony transakcji są przedsiębiorcami, a wartość transakcji przekracza podany limit. Równowartość euro przelicza się na złote według średniego kursu walut obcych ogłaszanego przez Narodowy Bank Polski ostatniego dnia miesiąca poprzedzającego miesiąc, w którym dokonano transakcji.
Przedsiębiorca ze stetoskopem
Co do tego, że lekarze prowadzący praktykę prywatną są przedsiębiorcami, nie ma obecnie żadnych wątpliwości. Lekarze nie byli uznawani za przedsiębiorców na podstawie art. 50c ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty. W 2004 r. przepis ten został uchylony, a w jego miejsce wprowadzono obowiązujący do dzisiaj art. 49a. Stanowi on, że prowadzenie praktyki lekarskiej jest działalnością regulowaną w rozumieniu przepisów ustawy o swobodzie działalności gospodarczej. Zgodnie z tymi przepisami, działalność regulowana to działalność gospodarcza, której wykonywanie wymaga spełnienia szczególnych warunków. W przypadku lekarzy są to warunki określone w ustawie o zawodach lekarza i lekarza dentysty oraz konieczność zarejestrowania praktyki w okręgowej izbie lekarskiej. Prowadzenie prywatnej praktyki jest zatem równoznaczne z prowadzeniem działalności gospodarczej, a osoba, która we własnym imieniu prowadzi działalność gospodarczą, jest przedsiębiorcą.
Większe wątpliwości w tym zakresie budzi status SP ZOZ-u. Przeciwko uznaniu go za przedsiębiorcę przemawia to, że jego działalność nie jest nastawiona na zysk, lecz na zaspokajanie potrzeb zdrowotnych ludności. Ponadto mamy przepis art. 50 ustawy o Krajowym Rejestrze Sądowym, w świetle którego każdy podmiot wpisany do rejestru stowarzyszeń, innych organizacji społecznych i zawodowych, fundacji oraz publicznych zakładów opieki zdrowotnej, który podejmuje działalność gospodarczą, podlega obowiązkowi wpisu także do rejestru przedsiębiorców, z wyjątkiem samodzielnego publicznego zakładu opieki zdrowotnej i kolumny transportu sanitarnego. Takie sformułowanie bywa rozumiane jako wyrażenie przez ustawodawcę intencji, by SP ZOZ-ów nie traktować jako przedsiębiorców.
Status SP ZOZ-u
Sytuacja w tym zakresie uległa zmianie po wprowadzeniu do Kodeksu cywilnego definicji przedsiębiorcy. Opierając się na niej, Sąd Najwyższy stwierdził w 2005 r., że nie można wyciągać wniosku odnośnie do statusu przedsiębiorcy z faktu, czy dany podmiot podlega wpisowi do rejestru przedsiębiorców. Status przedsiębiorcy nie zależy od wpisu do rejestru, lecz od podjęcia i wykonywania we własnym imieniu działalności gospodarczej. Działalność SP ZOZ-u ma profesjonalny charakter i cechuje się się powtarzalnością działań, a SP ZOZ działa na własny rachunek i uczestniczy w obrocie gospodarczym. Przesłanki te świadczą o tym, że SP ZOZ jest przedsiębiorcą. Przeciwko temu przemawia tylko ta okoliczność, że jego działalność nie jest podporządkowana regułom opłacalności i zysku.
SN przyjął jednak, że nie każda działalność gospodarcza musi być podporządkowana tym regułom. Wystarczy, że działalność jest prowadzona według założeń rachunku ekonomicznego, czyli zasad racjonalnego gospodarowania. O tym, że SP ZOZ prowadzi taką działalność, świadczą przepisy normujące zasady gospodarki publicznych zakładów (dział II rozdział 4 ustawy o zakładach opieki zdrowotnej) oraz kontraktowanie świadczeń z Narodowym Funduszem Zdrowia. Linię orzeczniczą w tym zakresie można obecnie uznać za ustaloną. Dodam tylko, że SP ZOZ-y zostały określone jako przedsiębiorcy w traktacie akcesyjnym do Unii Europejskiej.
Ważna wartość kontraktu
Po tych wyjaśnieniach mogę stwierdzić, że zarówno lekarze prowadzący praktyki prywatne, jak i SP ZOZ-y są przedsiębiorcami. Podlegają oni zasadom wykonywania działalności gospodarczej, określonym w ustawie o swobodzie działalności gospodarczej, w tym także wymogowi z art. 22 ust. 1, ponieważ nie ma przepisu, który by tę podległość wykluczał. Przepis taki istniał w art. 8a ustawy o zakładach opieki zdrowotnej, ale odnosił się do wcześniejszej ustawy o działalności gospodarczej, a poza tym został uchylony w 2006 r.
Konieczność założenia rachunku bankowego przez lekarza zależy od tego, czy jednorazowa wartość zawieranych przez niego transakcji będzie przekraczała podany limit. Jeżeli wartość kontraktu przekroczy ten limit, to płatności z niego wynikające muszą być dokonywane za pośrednictwem rachunków bankowych. Nie musi być to przelew na konto. Bezgotówkowe rozliczenia pieniężne można dokonywać także w formie czeków rozrachunkowych albo kartą płatniczą. Zamiast rachunku bankowego można również posłużyć się rachunkiem w spółdzielczej kasie oszczędnościowo-kredytowej (SKOK).
Podstawa prawna:
1) art. 4 ust. 1, art. 5 pkt 5, art. 22 ust. 1 i 2 ustawy z 2 lipca 2004 r. o swobodzie działalności gospodarczej (Dz.U. z 2007 r. nr 155, poz. 1095 ze zm.);
2) art. 49a i 50c ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty;
3) art. 1 ust. 1, 34, 35b ust. 1 i 2, art. 50, 53-55 ustawy o zakładach opieki zdrowotnej;
4) art. 50 ustawy z 20 sierpnia 1997 r. o Krajowym Rejestrze Sądowym (Dz.U. z 2007 r. nr 168, poz. 1186 ze zm.);
5) art. 43(1) Kodeksu cywilnego;
6) art. 63 ust. 3 Prawa bankowego;
7) uchwała Sądu Najwyższego z 11 maja 2005 r., III CZP 11/05 (OSNC 2006 nr 3, poz. 48).
Źródło: Puls Medycyny
Podpis: Sławomir Molęda