Marihuana nie taka szkodliwa?
Palenie marihuany przez nastolatków nie wiąże się z wyższym ryzykiem zaburzeń psychicznych czy innych chorób - pokazuje nowe badanie.
Przeprowadzili je pracownicy naukowi University of Pittsburgh Medical Center i Rutgers University.
Uczeni obserwowali zdrowie 408 mężczyzn od czasu, kiedy mieli 14 lat do 36. roku życia.
W tej grupie znalazły się osoby o bardzo różnych doświadczeniach związanych z marihuaną - od abstynentów po mężczyzn palących regularnie od młodości do późniejszego wieku.
Okazało się, że narkotyk był dla nich całkiem bezpieczny. Biorąc pod uwagę niektóre dostępne prace, badacze spodziewali się jego wpływu na rozwój objawów psychotycznych, astmy, problemów z układem oddechowym, nawet raka. Nie udało im się go wykryć. Nie znaleźli też związku palenia marihuany z ryzykiem późniejszej depresji, lęków, alergii, bólów głowy ani nadciśnienia.
"To, co odkryliśmy sprawiło nam małą niespodziankę" - opowiada dr Jordan Bechtold, współautor badania. "Niezależnie od ilości i częstości palenia marihuany w młodym wieku, nie wykryliśmy żadnych różnic między jakimikolwiek sprawdzanymi przez nas aspektami psychicznego i fizycznego zdrowia" - mówi uczony.

Źródło: Puls Medycyny
Podpis: MAT