Marna konkurencja prywatnych usług

Redakcja
opublikowano: 09-12-2008, 00:00

Coraz więcej firm medycznych jest skupowanych przez fundusze inwestycyjne, to zagraża konkurencji – wynika z najnowszej analizy Instytutu Globalizacji.

Ten artykuł czytasz w ramach płatnej subskrypcji. Twoja prenumerata jest aktywna
Dla pacjentów nadmierna konsolidacja na rynku może być przyczyną wzrostu cen usług a nawet pogorszenia się ich jakości (kolejki do specjalistów, długi czas oczekiwania na zabiegi) oraz pogorszenie oferty (uprzywilejowane traktowanie klientów abonamentowych, kosztem indywidualnych).

"Problem oligopolu jest często spotykany na rynku. Oligopol to kilku oferentów, zapewniających te same lub podobne produkty, nie stosujący konkurencji cenowej a jedynie reagującym na decyzje innych oferentów" – tłumaczy dr Tomasz Teluk z Instytutu Globalizacji.

Sytuacja jest zarówno niekorzystna dla klienta (mała konkurencja), jak i dla innych oferentów (ograniczone wejście na rynek). W praktyce oligopoliści mogą się zachowywać jak monopoliści, wykorzystując warunki mniejszej konkurencji. Oligopolista może ograniczać ofertę i znacznie zawyżać ceny.

W 2007 r. z usług prywatnych placówek ochrony zdrowia skorzystało ponad 1,5 mln pacjentów. W tym roku szacuje się, że liczba ta oscyluje wokół 2 mln pacjentów. Z szacunków Instytutu Globalizacji wynika, że udział prywatnych szpitali, liczony liczbą hospitalizacji, może w 2009 r. przekroczyć 10 proc.



Źródło: Puls Medycyny

Podpis: Redakcja

Najważniejsze dzisiaj
× Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.