MZ i rezydenci: prezydent zakończy konflikt?
Wiceszef Kancelarii Prezydenta Paweł Mucha poinformował, że jeśli rezydenci i lekarze zaproszą do negocjacji prezydenta Andrzeja Dudę, spotkanie jest możliwe. Stwierdził też, że możliwości dialogu między rządem a lekarzami rezydentami się nie wyczerpały.
Paweł Mucha przyznał dziś w radiowej "Jedynce", że prezydent śledzi bieg wydarzeń, a jego przedstawiciel był na ubiegłotygodniowym posiedzeniu sejmowej komisji zdrowia.

W czwartek, Zarząd Krajowy Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy i Porozumienie Rezydentów OZZL zwróciły się z listem do pary prezydenckiej Andrzeja Dudy i Agaty Kornhauser-Dudy z prośbą o mediacje "w tym sporze pracowników ochrony zdrowia (a w istocie także pacjentów) z Rządem".
Młodzi lekarze domagają się wzrostu finansowania ochrony zdrowia do poziomu 6,8 proc. PKB w trzy lata, z drogą dojścia do 9 proc. przez najbliższe dziesięć lat. Chcą też zmniejszenia biurokracji, skrócenia kolejek, zwiększenia liczby pracowników medycznych, poprawy warunków pracy i podwyższenia wynagrodzeń.
Protest głodowy prowadzony jest w Dziecięcym Szpitalu Klinicznym w Warszawie od 2 października. W minioną środę z protestującymi spotkała się premier Beata Szydło, dzień później w kancelarii premiera z rezydentami rozmawiał minister zdrowia Konstanty Radziwiłł, szefowa KPRM Beata Kempa i szef Stałego Komitetu Rady Ministrów Henryk Kowalczyk. Rozmowy nie przyniosły porozumienia. Rezydenci nie zgadzają się na zaproponowany przez stronę rządową udział w pracach zespołu, który do 15 grudnia ma wypracować rozwiązania w ochronie zdrowia.
Źródło: Puls Medycyny
Podpis: PAP/kl