NIL i lekarze rodzinni za uproszczeniem określania poziomu refundacji
Bez zmian zasad refundacji nie zajdzie automatyzacja tego procesu – mówi wiceprezes Federacji Porozumienie Zielonogórskie Tomasz Zieliński. Lekarski samorząd oraz FPZ zacieśnią w tym celu współpracę.

- 21 grudnia prezes Naczelnej Rady Lekarskiej Łukasz Jankowski spotkał się z przedstawicielami Federacji Porozumienie Zielonogórskie – prezesem Jackiem Krajewskim i wiceprezesem Tomaszem Zielińskim. Tematem rozmowy były zakresy ewentualnej współpracy.
- Jednym z nich mają być działania zmierzające do uproszczenia określania poziomu refundacji i automatyzacja tego procesu.
Kwestia uproszczenia określania poziomu refundacji już od dawna zajmuje środowisko lekarzy, przede wszystkim lekarzy rodzinnych. Lekarze Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia (PPOZ) apelowali o zmiany w określaniu poziomu refundacji. Podkreślali, że skomplikowany system określania odpłatności sprzyja różnym interpretacjom, które skutkują nakładaniem na świadczeniodawców wygórowanych kar.
System refundacji powiązany z kodami rozpoznania chorób?
Weryfikacja poziomów refundacji jest czasochłonna i dodatkowo generuje napięcia w kontaktach z pacjentami, którzy starają się czasem w sposób nieuzasadniony skłonić lekarzy do wypisania leku z określoną refundacją, korzystając często z podpowiedzi aptekarzy - przekonują lekarze PPOZ.
PRZECZYTAJ TAKŻE: NRL: zniesienie obowiązku określania refundacji przyniosłoby wielomilionowe oszczędności
Jak informuje NIL, ten problem prezes NRL zgłosił m.in. w piśmie do ministra zdrowia oraz prezesa Najwyższej Izby Kontroli.
– Lekarz nie może ponosić odpowiedzialności za błędy wynikające z wysokości refundacji. Ma zajmować się pacjentem, a nie zastanawiać się nad ustalaniem poziomu odpłatności – powiedział prezes Łukasz Jankowski.
- Bez zmian zasad refundacji nie zajdzie automatyzacja tego procesu. Trzeba to najpierw uporządkować, zastanowić się, jak powiązać system refundacji z jasnymi kategoriami - dodał wiceprezes Tomasz Zieliński.
Obie organizacje postulują np. dołączenie do Internetowego Konta Pacjenta historii rozpoznań chorób z możliwością jej aktualizacji.
– Kody rozpoznania choroby ICD-10 wydają się tu kluczem. Lekarze znają te oznaczenia, używają ich na co dzień. Oparcie o nie systemu refundacji sprawiłoby, że stałby się on wygodniejszy, a weryfikacja rozpoznań szybsza i jaśniejsza – wskazał prezes Jacek Krajewski.
- Baza rozpoznań pomogłaby także w hospitalizacji – podsumował prezes NRL Łukasz Jankowski.
Reaktywacja Porozumienia Organizacji Lekarskich
Spotkanie stało się też okazją do wznowienia działalności Porozumienia Organizacji Lekarskich (POL), w którego skład wchodziła m.in. Naczelna Izba Lekarska i Porozumienie Zielonogórskie. Zniesienie określania poziomu refundacji było jednym z jego postulatów.
PRZECZYTAJ TAKŻE: PPOZ: określanie refundacji przy wystawianiu recept trzeba przenieść z placówek medycznych np. do aptek
Źródło: Puls Medycyny