Nowe leki znacząco wydłużają życie chorych na szpiczaka
Wyniki badań klinicznych dowodzą, że leki najnowszej generacji, zarejestrowane w USA i Europie w ostatnich pięciu latach, znacząco wydłużają medianę całkowitego przeżycia chorych na szpiczaka plazmocytowego.
W latach 2012-2016 agencje FDA i EMA zarejestrowały sześć nowych leków do stosowania w leczeniu opornych i nawrotowych postaci szpiczaka. Są wśród nich nowe leki immunomodulujące, inhibitory proteasomu najnowszej generacji, inhibitor deacetylazy histonowej, a także dwa pierwsze przeciwciała monoklonalne, które znalazły zastosowanie w leczeniu szpiczaka plazmocytowego. Trzy z tych zarejestrowanych leków: daratumumab, pomalidomid i karlizomib, nie są w Polsce refundowane. Oznacza to, że chorym z opornością na stosowane dotąd inhibitory proteasomu I generacji oraz leki immunomodulujące II generacji lekarze nie mają już nic do zaproponowania.

"Mamy nadzieję, że przynajmniej jeden z tych nowych leków będzie wkrótce dostępny w Polsce w ramach programu lekowego finansowanego przez Narodowym Fundusz Zdrowia" - stwierdziła prof. dr hab. n. med. Anna Dmoszyńska, przewodnicząca Polskiej Grupy Szpiczakowej, podczas dzisiejszej konferencji prasowej zorganizowanej w Warszawie.
Hematolodzy wiążą duże nadzieje z trwającym obecnie pierwszym polsko-amerykańskim randomizowanym badaniem klinicznym III fazy ASPIRE, koordynowanym przez University of Chicago i Polskie Konsorcjum Szpiczakowe. Porównuje ono skuteczność terapii trójlekowej (z użyciem lenalidomidu, deksametazonu i karfilzomibu) z terapią dwulekową (lenalidomid + deksametazon) u 180 pacjentów po przeszczepie szpiku. Wstępne wyniki tego badania, zaprezentowane już na zjazdach hematologów, wskazują, że pacjenci leczeni według schematu trzylekowego (z karlizomibem) przeżywali prawie osiem miesięcy dłużej niż pacjenci leczeni tylko lenalidomidem i deksametazonem.
"Badanie to jest korzystne nie tylko dla nauki, ale również dla polskich pacjentów, którzy otrzymują w jego trakcie lepsze leczenie od obowiązującego obecnie w Polsce" - podkreślił prof. Andrzej Jakubowiak, szef centrum badań nad nowymi lekami hematologicznymi w University of Chicago, absolwent Akademii Medycznej w Poznaniu. Dodał, że schemat leczenia z karlizomibem nie jest jeszcze powszechnym standardem nawet w Stanach Zjednoczonych.
Źródło: Puls Medycyny
Podpis: Maja Marklowska-Dzierżak