"Oblicza Medycyny". Hiperurykemia: kiedy i jak ją leczyć [WIDEO]
Oznaczanie stężenia kwasu moczowego powinno być zlecane rutynowo u pacjentów z wysokim ryzykiem sercowo-naczyniowym. Hiperurykemia występuje coraz powszechniej i idzie w parze z wieloma chorobami, m.in. schorzeniami układu krążenia, metabolicznymi.
„Mamy coraz więcej dowodów, że podwyższone stężenie kwasu moczowego bardzo często występuje u pacjentów z zespołem metabolicznym, nadwagą i otyłością, cukrzycą, nadciśnieniem tętniczym, przewlekłą chorobą nerek” - mówi w programie „Oblicza Medycyny” prof. Krzysztof J. Filipiak z I Katedry i Kliniki Kardiologii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.
Wagę problemu, jakim jest hiperurykemia, dostrzegły Europejskie Towarzystwo Kardiologiczne oraz Europejskie Towarzystwo Nadciśnienia Tętniczego i włączyły badanie stężenia kwasu moczowego we krwi do panelu rutynowych badań, które powinny być wykonywane cyklicznie u pacjentów z wysokim ryzykiem sercowo- naczyniowym. Także w wytycznych Polskiego Towarzystwa Nadciśnienia Tętniczego z 2019 roku hiperurykiemia została wskazana jako ważny modyfikowalny czynnik ryzyka chorób sercowo-naczyniowych.
Kiedy mówimy o hiperurykemii?
Podstawowym celem leczenia hiperurykemii jest skuteczne obniżenie stężenia kwasu moczowego we krwi. Zalecenia ekspertów wskazują na docelowy poziom kwasu moczowego poniżej 6 mg/dl. Ale, uwaga! Dla dla pacjentów z wysokim ryzykiem sercowo-naczyniowym należy dążyć do wartości poniżej 5 mg/dl. „Podwyższone stężenie kwasu moczowego generuje wolne rodniki, zwiększa aktywność układu renina-angiotensyna, uszkadza śródbłonek. Dlatego przyjęcie tzw. postawy wyczekującej u pacjenta z hiperurykemią jest błędem” – podkreśla prof. Krzysztof J. Filipiak.
Jako lek pierwszego rzutu należy zastosować allopurynol. Leczenie powinno rozpocząć się od dawki 100 mg/dobę, zwiększanej do dawki terapeutycznej, zależnej od efektu obniżenia stężenia kwasu moczowego w surowicy. Optymalna dawka terapeutyczna mieści się zwykle w przedziale 300-600 mg.
Więcej w programie „Oblicza Medycyny”. Zapraszamy!

Źródło: Puls Medycyny
Podpis: EK