Omega-3 po zawale
U pacjentów po ostrym zawale serca objętych właściwą opieką medyczną suplementy diety zawierające kwasy tłuszczowe omega-3 nie przynoszą żadnych dodatkowych efektów. Takie wnioski płynące z badań przeprowadzonych u blisko 4 tys. chorych zaprezentowali naukowcy niemieccy z Uniwersytetu w Heidelbergu podczas tegorocznej konferencji naukowej American College of Cardiology.
W koordynowanym przez niego badaniu klinicznym OMEGA udział wzięło 3827 pacjentów z zawałem serca ze 104 niemieckich klinik kardiologicznych. W ciągu pierwszych 3-14 dni po zawale u pacjentów rozpoczynano roczną kurację kwasami omega-3 (EPA – 460 mg/dziennie i DHA – 380 mg/dziennie) lub placebo (tj. pigułką zawierająca 1 g oliwy z oliwek). Wszyscy chorzy oprócz tej suplementacji otrzymywali najlepszą możliwą, zgodną z aktualnymi wytycznymi opiekę medyczną (ponad 90 proc. z nich otrzymywało aspirynę, beta-blokery i statyny, około 90 proc. – klopidogrel, ponad 80 proc. – inhibitory ACE, u 80 proc. przeprowadzono rewaskularyzację, a ponad połowa przyjmowała inhibitory GP IIb/IIIa).
Po roku nie stwierdzono różnicy pomiędzy grupami omega-3 i placebo w zakresie pierwszorzędowego punktu końcowego badania, tj. w liczbie nagłych zgonów sercowych. W obu grupach przypadki nagłych zgonów sercowych występowały z częstością 1,5 proc. Istotnych statystycznie różnic nie było także, gdy przeanalizowano całkowitą śmiertelność, liczbę ponownych zawałów, zaburzeń rytmu, zabiegów rewaskularyzacji oraz udarów mózgu.
58. doroczny zjazd naukowy Amerykańskiego Towarzystwa Kardiologicznego (American College of Cardiology) odbywał się na przełomie marca i kwietnia 2009 r., w Orlando na Florydzie.
Źródło: Puls Medycyny
Podpis: dr n. biol. Marta Koton-Czarnecka