Powstanie ministerialny zespół ds. endometriozy. Obecnie pacjentki są “niewidoczne w systemie”
Przy ministrze zdrowia powstanie zespół ds. endometriozy. To efekt spotkania urzędników ministerstwa, NFZ oraz ekspertów podczas Parlamentarnego Zespołu do Spraw Endometriozy.

7 marca odbyło się posiedzenie Parlamentarnego Zespołu do Spraw Endometriozy. Uczestnicy spotkania podkreślali, że chociaż endometrioza jest dolegliwością dość powszechną, to nadal systemowo pozostaje niezaopiekowana.
W populacji ogólnej częstość jej występowania waha się od 5 do 15 proc. Odsetek ten może jednak sięgać nawet 50 proc. wśród kobiet, które mają problem z zajściem w ciążę.
– Schorzenie to dotyka głównie kobiet w wieku rozrodczym. Przypadki po menopauzie zdarzają się bardzo rzadko. Endometrioza jest jedną z chorób, które utrudniają codzienne funkcjonowanie i przyczyniają się do pogorszenia jakości życia – mówił w Sejmie przewodniczący Zespołu poseł Marek Rutka (Lewica).
Padły zapowiedzi powołania Zespołu ds. endometriozy
Poseł podkreślał, że wciąż brakuje w Polsce publicznych ośrodków zajmujących się diagnozowaniem i leczeniem endometriozy. Mówił też o niewystarczającej świadomości dotyczącej tej choroby, nawet wśród lekarzy.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Endometrioza - jak ją diagnozować i leczyć? [PODCAST]
Prezes Fundacji Pokonać Endometriozę Lucyna Jaworska-Wojtas wskazywała, że pacjentki zmagające się z chorobą są praktycznie niewidoczne w systemie. - Od wielu lat wskazujemy na ten problem Ministerstwu Zdrowia - komentowała i dodała, że brak systemowych rozwiązań w tym obszarze sprawia, iż kobiety latami krążą po gabinetach ginekologów, chirurgów i gastrologów, a często i psychiatrów. Wiele słyszy diagnozę dopiero w zaawansowanym stadium choroby lub wówczas, gdy mimo podejmowanych prób nie może zajść w ciążę.
Jest szansa, że to się zmieni. W trakcie posiedzenia ze strony przedstawicieli resortu zdrowia padły zapowiedzi powołania Zespołu ds. endometriozy przy MZ, który ma się zająć wypracowaniem propozycji rozwiązań systemowych dla tej grupy chorych.
Jak komentowała prezes Jaworska-Wojtas, to krok w stronę zbudowania tego systemu. - Mam nadzieję, że wszystkie postulaty, które dotyczą kobiet chorych na endometriozę w Polsce, zaczną być spełniane i będziemy tylko do systemu “dokładać cegiełki”, które pozwolą na zaopiekowanie się kobietą chorą na to schorzenie – podsumowała.
Endometrioza to nieprawidłowy rozrost błony śluzowej macicy poza jej obrębem. Chociaż chorobie dotyczy ból, często kobiety nie są świadome tego, że chorują, przez co nie podejmują odpowiedniego leczenia. Czas od wystąpienia pierwszych objawów do rozpoznania wynosi zwykle od 6 do 10 lat.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Małoinwazyjne leczenie endometriozy. W Lublinie powstał pierwszy w Polsce ośrodek skleroterapii torbieli
Źródło: Puls Medycyny