Prof. Wiącek zaniepokojony postępowaniem KAS. Chodzi o dane z recept
Krajowa Administracja Skarbowa (KAS) pozyskuje od Izb Lekarskich dane o wystawionych receptach w celu wyliczenia na ich podstawie liczby świadczeń udzielonych przez dany podmiot leczniczy. Sprawą zainteresował się Rzecznik Praw Obywatelskich i pyta szafa KAS o podstawę prawną tego postępowania.

“Prezes Okręgowej Rady Lekarskiej w Warszawie zwrócił się do Rzecznika Praw Obywatelskich w związku z wątpliwościami co do pozyskiwania przez KAS danych o wystawionych receptach w celu wyliczenia na ich podstawie liczby świadczeń udzielonych przez dany podmiot leczniczy. W jego ocenie działania KAS budzą wątpliwości ze względu na ryzyko naruszenia tajemnicy lekarskiej” - czytamy w komunikacie RPO.
Rzecznik zwraca uwagę, że przepisy wskazywane jako podstawa udostępniania danych tj. ustawa o Krajowej Administracji Skarbowej, są „regulacjami bardzo ogólnikowymi i nie mogą uzasadniać istnienia obowiązku przekazania organom KAS wszelkich żądanych przez nie danych, jeśli dane te nie są istotne dla weryfikacji wypełniania obowiązków podatkowych oraz przede wszystkim - gdy żądane dane są objęte szczególną ochroną ustawową".
RPO podziela wątpliwości lekarzy
Rzecznik podnosi, że zdaniem prezesa ORL „przepisy ustawy o PIT w żaden sposób nie uzależniają ani nie wiążą ze sobą liczby wystawionych recept od wysokości przychodów, które należy wykazać do opodatkowania. Co więcej, nie sposób twierdzić, że każde udzielone świadczenie medyczne wiązać się powinno z wystawieniem recepty, jak i nie każda wystawiona recepta musi zostać wystawiona w ramach odpłatnego świadczenia medycznego".
“W sytuacji, gdy lekarze są obowiązani do stosowania kas rejestrujących (z nielicznymi wyjątkami), a najnowsze modele kas, to tzw. e-kasy przekazujące dane w czasie rzeczywistym do KAS, rodzi się pytanie o zasadność sięgania do danych powiązanych z receptami. Pytanie takie pozostaje zasadne w szczególności w kontekście możliwości pozyskania przez KAS danych pozwalających na zweryfikowanie wykazywania przez podmiot leczniczy całego swojego obrotu do opodatkowania z innych źródeł" - czytamy w komunikacie RPO.
Informacje od ORL budzą wątpliwości RPO z punktu widzenia poszanowania prawa do prywatności i ochrony danych osobowych. Informacje zawarte na receptach dotyczą bowiem szczególnie chronionych danych dotyczących zdrowia, a zatem ich udostępnianie powinno odbywać się na wyjątkowych zasadach, a także w niezbędnym zakresie.
Z tego powodu RPO wystąpił się do szefa KAS o szczegółowe odniesienie się do wątpliwości prezesa ORL. Prof. Wiącek zwrócił się o wskazanie, od jakich podmiotów i na jakiej podstawie prawnej pozyskiwane są dane osobowe zawarte w receptach, a także, jaki jest zakres pozyskiwanych danych. Pyta także, w jakich okolicznościach oraz jak często KAS żąda udostępnienia danych o receptach wystawionych przez lekarzy.
PRZECZYTAJ TAKŻE: RPO: rejestr zawodów medycznych ujawnia dane wrażliwe
Źródło: Puls Medycyny