Projekt ustawy o jakości ponownie w sejmowej Komisji Zdrowia. Które poprawki przyjęto?
Sejmowa Komisja Zdrowia rozpatrzyła wniosek i poprawki zgłoszone w czasie drugiego czytania w Sejmie do projektu ustawy o jakości w opiece zdrowotnej i bezpieczeństwie pacjenta. Które z nich uzyskały pozytywną rekomendację Komisji?

9 marca rano odbyło się posiedzenie sejmowej Komisji Zdrowia, podczas której rozpatrzono wniosek i poprawki zgłoszone w czasie drugiego czytania w Sejmie do projektu ustawy o jakości w opiece zdrowotnej i bezpieczeństwie pacjenta.
Komisja odrzuciła wniosek o odrzucenie projektu, o co wnosili posłowie KO i Lewicy. Za odrzuceniem było 10 posłów, 15 przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu. Odrzuciła też większość poprawek opozycji.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Kraska w Sejmie broni ustawy o jakości: jedyną jej wadą jest procedowanie w okresie przedwyborczym
Projekt ustawy o jakości - które poprawki zgłoszone w czasie drugiego czytania uzyskały pozytywną rekomendację sejmowej Komisji?
Posłanka Joanna Mucha (Koło Parlamentarne Polska 2050) zgłosiła poprawkę dotyczącą zapisu, który nakłada obowiązek uzyskania autoryzacji przez wszystkie podmioty wykonujące działalność leczniczą, które chcą realizować umowę z NFZ. Jednak została ona odrzucona.
Zwróciła także uwagę, że podmioty objęte obowiązkiem uzyskania autoryzacji powinny mieć odpowiedni czas na przygotowanie się do procedury autoryzacyjnej. W jej ocenie jest on za krótki. Jednak i ta poprawka nie uzyskała pozytywnej rekomendacji Komisji, podobnie jak ta dotycząca zapisu mówiącego o gromadzeniu danych o wszystkich zdarzeniach niepożądanych.
– Nie można na podmiot wykonujący działalność leczniczą nakładać bezwzględnego obowiązku gromadzenia danych o zdarzeniach niepożądanych, ponieważ ze specyfiki wykonywania świadczeń zdrowotnych wynika, że o niektórych zdarzeniach niepożądanych podmiot, który udzielał świadczeń zdrowotnych, nie wie i nie ma szansy wiedzieć. Dzieje się tak np. w przypadku, gdy o powikłaniach pacjent dowiaduje się z badań diagnostycznych wykonywanych w innej placówce medycznej, zwłaszcza w pewien czas po udzieleniu mu pierwszego świadczenia zdrowotnego - argumentowała Joanna Mucha.
Posłanka, zgłaszając kolejną poprawkę, zwróciła także uwagę, że rządowy projekt ustawy zakłada, że dane do Rejestru Zdarzeń Niepożądanych zostaną zgłoszone w ciągu 72 godzin od zaistnienia zdarzenia niepożądanego.
– Czas potrzebny do zgłoszenia musi być liczony nie od chwili zaistnienia zdarzenia niepożądanego, lecz od momentu, w którym podmiot udzielający świadczeń zdrowotnych dowiedział się o takim zdarzeniu niepożądanym np. z wyników badań diagnostycznych wykonanych uzyskanych kilka dni, tygodni czy nawet miesięcy po wykonanej procedurze medycznej - powiedziała Joanna Mucha i ta poprawka zyskała pozytywną rekomendację Komisji.
Poprawka nr 5 dotyczyła wysokość kary pieniężnej za niezgłoszenie danych do rejestru zdarzeń niepożądanych, lecz nie zyskała ona aprobaty.
– Powinna być ona uzależniona od wielkości prowadzonej działalności leczniczej. Wielki szpital a mały AOS to są nieporównywalne podmioty - stwierdziła Joanna Mucha.
Ponadto w jej ocenie przeprowadzenie procedury oceniającej nie powinno podlegać opłacie, która stanowi dochód budżetu państwa.
– Dla niektórych małych placówek przeprowadzenie procedury oceniającej będzie przekraczało możliwości finansowe - argumentowała. Ta poprawka uzyskała pozytywną rekomendację Komisji (jako poprawka niekompletna - dodał Tomasz Latos, przewodniczący sejmowej Komisji Zdrowia).
Z kolei posłanka Marcelina Zawisza (Koalicyjny Klub Poselski Lewicy (Nowa Lewica, Razem) zaproponowała, aby wprowadzić dodatki za pracę zmianową dla pracowników niemedycznych szpitali.
– Apeluję o to, aby docenić ich ciężką pracę. Bez ich pracy nie odbędzie się żadna operacja w szpitalu - argumentowała posłanka.
Jednak poprawka nie uzyskała pozytywnej rekomendacji sejmowej Komisji Zdrowia.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Senat: medycy, dbając o zdrowie innych, narażają własne. Ustawa o jakości to pomija
Chmielowiec: w 2023 r. chcemy sfinalizować prace nad ustawą o jakości w opiece zdrowotnej
Źródło: Puls Medycyny