Promują przeszczepy rodzinne

Monika Wysocka
opublikowano: 05-10-2010, 00:00

„Bliscy sobie” to kampania, która ma na celu zwiększenie liczby przeszczepów rodzinnych w Polsce. Zorganizował ją prof. Wojciech Rowiński, krajowy konsultant w dziedzinie transplantologii, wiceprezes Polskiej Unii Medycyny Transplantacyjnej, wraz z właścicielami i zarządzającymi stacjami dializ w kraju, które są zrzeszone w organizacji Nefron.

Ten artykuł czytasz w ramach płatnej subskrypcji. Twoja prenumerata jest aktywna
Zdaniem specjalistów, czas oczekiwania na przeszczep można skrócić na dwa sposoby: poprzez zwiększenie liczby dawców, od których można pobrać narządy po śmierci (m.in. intensyfikując działalność koordynatorów Poltransplantu w szpitalach), oraz popularyzację przeszczepów rodzinnych. W Polsce zaledwie niecałe 3 proc. pobrań ma miejsce od żywych dawców, podczas gdy np. w Norwegii aż 45 proc., a w Szwecji 20 proc. nerek pozyskiwanych jest wyłącznie w ten sposób.

Jak przekonuje prof. Rowiński, przeszczep rodzinny jest bardzo korzystny dla pacjenta. „Szanse uwieńczonego powodzeniem przeszczepu przy nerce pobranej od żywego dawcy są większe niż w przypadku przeszczepu od zmarłego. Biorcy żyją z takim narządem przeciętnie o połowę dłużej niż pacjenci, którzy dostali narząd od zmarłego dawcy. Średni czas dobrego funkcjonowania nerki od żyjącego dawcy wynosi 14-15 lat, o od zmarłego dawcy – 9 lat” – zapewnia prof. Rowiński.

Operacja usunięcia jednej nerki jest bezpieczna dla dawcy. Groźne dla życia powikłania zdarzają się zaledwie raz na 80 tysięcy zabiegów. Dawcy żyją z reguły dłużej niż osoby, które mają obie nerki. Szpital, który pobierze organ, jest bowiem zobowiązany zajmować się takim dawcą aż przez 10 lat – po operacji musi on bowiem prowadzić zdrowszy tryb życia oraz częściej przechodzić kontrole lekarskie.

Intencją akcji „Bliscy sobie” jest stworzenie jednolitego programu edukacyjnego dla wszystkich pacjentów leczonych w krajowych poradniach nefrologicznych i dializowanych w stacjach, dla ich rodzin oraz personelu tych placówek.

Źródło: Puls Medycyny

Podpis: Monika Wysocka

Najważniejsze dzisiaj
× Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.