Statyny opóźniają SM?
Statyny, leki obniżające poziom cholesterolu we krwi, mogą również pomóc chorym w zaawansowanej fazie stwardnienia rozsianego (SM) – wynika z badań naukowców z University College w Londynie (UCL).
Stwardnienie rozsiane to przewlekła, zapalna choroba demielinizacyjna ośrodkowego układu nerwowego, w której dochodzi do wieloogniskowego uszkodzenia (demielinizacji i rozpadu aksonów) tkanki nerwowej. Najczęściej dotyka młode osoby w 3. i 4. dekadzie życia, doprowadzając do ich niesprawności ruchowej. Póki co nie ma skutecznego leku na SM, choć można łagodzić objawy lub – szczególnie we wczesnych stadiach hamować postęp choroby. Zaawansowane stadium choroby następuje mniej więcej 10 lat od wystąpienia pierwszych objawów.
Jak wykazali angielscy naukowcy podanie w tym momencie choroby statyn może spowalnić kurczenie się mózgu. Jak informuje PAP dr Jeremy Chataway i z University College w Londynie (UCL) przeprowadził badania drugiej fazy na 140 osobach z zawansowanym SM, z których część dostawała przez 2 lata codziennie 80 miligramów simwastatyny, zaś pozostali - placebo. Ta wysoka dawka statyny była dobrze tolerowana i spowolniła kurczenie się mózgu o 43 proc. w porównaniu z otrzymującymi placebo (takie wyniki dało badanie mózgu za pomocą rezonansu magnetycznego).
Naukowcy z UCL zamierzają przeprowadzić trzecią fazę badań klinicznych na większej liczbie chorych, aby sprawdzić skuteczność i bezpieczeństwo stosowania statyn. W porównaniu z innymi lekami stosowanymi u chorych na SM są one stosunkowo tanie, a jak dotąd żaden licencjonowany lek nie okazał się naprawdę skuteczny w późnych stadiach choroby. W przypadku statyn efekt może być związany z ich działaniem przeciwzapalnym i neuroprotekcyjnym.
Źródło: Puls Medycyny
Podpis: mw