Sukces w terapii białaczki prolimfocytowej
Eksperymentalne leczenie spowodowało remisję u wszystkich pacjentów. Nowatorska metoda wykorzystuje dopuszczone już leki. Co więcej, daje też nadzieję na możliwość leczenia także innych nowotworów.
Zespół z University of Virginia na ośmiu pacjentach zastosowali terapię łączącą dwa podejścia - immunoterapię oraz oddziaływanie na procesy epigenetyczne. Chorzy otrzymywali alemtuzumab i kladrybinę.
Terapia nie wyleczyła chorych, ale u wszystkich doszło do remisji, nawet kilkakrotnie. Niestety toksyczność metody ogranicza też liczbę możliwych do przeprowadzenia cykli leczenia, jednak pacjenci otrzymują dodatkowy czas na przeszczep komórek szpiku.
"To było niewiarygodne, naprawdę - zobaczyć pacjenta z remisją, który nie reagował na Campath (alemtuzumab)." - mówi Thomas P. Loughran Jr, dyrektor University of Virginia Cancer Center. "Udało nam się uzyskać remisję u każdego z ośmiu pacjentów" - opowiada uczony. Jeden z nich, którego pozostały czas życia oceniano na 4 miesiące, przeżył 30 miesięcy więcej. Trzy osoby pozostały przy życiu do zakończenia badania.
Uczeni twierdzą, że podobny sposób powinien działać także na inne nowotwory. "W ciągu ostatnich kilku lat nastąpiła rewolucja w immunoterapii i spekulowano, że jeśli połączy się ją z epigenetyką, efekty być może okażą się jeszcze bardziej spektakularne." - mówi prof. Loughran.
Źródło: Puls Medycyny
Podpis: MAT