Szef sejmowej Komisji Zdrowia kontra wiceminister. Chodzi o liczbę karetek

AS
opublikowano: 07-03-2024, 16:45

O to, czy prawdą jest, że od 2015 roku zlikwidowano aż 275 specjalistycznych zespołów ratownictwa medycznego - co stanowi 47 proc. wszystkich zespołów w Polsce – pytał Ministerstwo Zdrowia w trakcie posiedzenia sejmowej Komisji Zdrowia jej przewodniczący Bartosz Arłukowicz. Wątpliwości szefa KZ budzi też obecny sposób finansowania systemu ratownictwa medycznego. Co na to MZ?

Ten artykuł czytasz w ramach płatnej subskrypcji. Twoja prenumerata jest aktywna
Szef sejmowej Komisji Zdrowia pytał m.in. o efektywność zmian w finansowaniu systemu ratownictwa medycznego. Wiceminister Kos odpowiedział, że na podsumowanie trzeba poczekać przynajmniej do końca marca.
Szef sejmowej Komisji Zdrowia pytał m.in. o efektywność zmian w finansowaniu systemu ratownictwa medycznego. Wiceminister Kos odpowiedział, że na podsumowanie trzeba poczekać przynajmniej do końca marca.

- W 2015 roku było 590 specjalistycznych zespołów ratownictwa medycznego, a teraz jest ich 315. Mogę się zgodzić, że jest zmniejszenie, ale nie mogę się zgodzić, że jest likwidacja – odpowiadał wiceminister zdrowia Marek Kos na pytanie szefa sejmowej Komisji Zdrowia. – Tu jest przekształcenie w karetki podstawowe – dodał wiceminister. – Także liczba karetek nie spadła, spadła liczba karetek specjalistycznych – wyjaśnił.

– Przekształcenie w karetkę podstawową oznacza likwidację karetki specjalistycznej – odpowiadał Bartosz Arłukowicz na dane przytoczone przez Ministerstwo Zdrowia. – Ale dalej pojazd, który wykonuje swoją pracę i ratuje życie, funkcjonuje i nie można powiedzieć, że jest zlikwidowany. On po prostu działa w innej formule – skwitował wiceminister zdrowia.

Szef sejmowej Komisji Zdrowia pytał też o efektywność zmian w finansowaniu systemu ratownictwa medycznego. - Zmiana finansowania ratownictwa medycznego – ze stabilnego, budżetowego weszliśmy w tryb finansowania przez NFZ. Ratownictwo weszło w system konkursowy i to chyba nie jest najlepszy pomysł, skoro to jest ta część systemu ochrony zdrowia najbardziej wrażliwa i jedna z najważniejszych, jeśli nie najważniejsza – mówił Bartosz Arłukowicz.

– Myślę, że jest za wcześnie, żeby to oceniać. Mamy dopiero początek marca 2024 roku. Rok 2023 jest do obserwacji. Nie mamy jeszcze danych dotyczących chociażby wyników finansowych dysponentów ratownictwa medycznego. Czy były to wyniki lepsze czy gorsze, na to trzeba będzie poczekać przynajmniej do końca marca – zadeklarował Marek Kos.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Ministerstwo Zdrowia przedstawiło plan zmian w ratownictwie medycznym

Kiedy wreszcie powstanie samorząd ratowników medycznych?

Źródło: Puls Medycyny

Najważniejsze dzisiaj
× Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.