To farmaceuci zadbają o bezpieczeństwo stosowania tabletki “dzień po”? Będą wytyczne

EG
opublikowano: 05-03-2024, 15:53
aktualizacja: 05-03-2024, 17:32

Senacka Komisja Zdrowia nie zajęła stanowiska w sprawie poszerzenia dostępu do tabletki “dzień po“. Wniosek o pozytywne zaopiniowanie nowelizacji Prawa farmaceutycznego nie uzyskał większości. Pozytywnie o zmianach wypowiedzieli się przedstawiciele środowiska aptecznego: ich zdaniem to farmaceuci są tymi specjalistami, którzy zagwarantują bezpieczne stosowanie antykoncepcji awaryjnej.

Ten artykuł czytasz w ramach płatnej subskrypcji. Twoja prenumerata jest aktywna
Od lipca 2017 r. tzw. tabletki dzień po w Polsce są dostępne w tylko na receptę.
Od lipca 2017 r. tzw. tabletki dzień po w Polsce są dostępne w tylko na receptę.
Fot. Adobe Stock

5 marca Senat rozpoczął dwudniowe posiedzenie, na którym zajmie się m.in. nowelizacją Prawa farmaceutycznego, która przewiduje dostępność bez recepty jednego z hormonalnych środków antykoncepcyjnych - octanu uliprystalu - dla osób powyżej 15 lat. Tabletkę z nim (ellaOne) należy zażyć maksymalnie do 120 godzin od współżycia.

Senacka Komisja Zdrowia nie zajęła stanowiska w sprawie nowelizacji ustawy Prawo farmaceutyczne. W wyniku głosowania jedyny wniosek zgłoszony podczas obrad o przyjęcie bez poprawek rozpatrzonej nowelizacji nie uzyskał większości – tyle samo senatorów opowiedziało się za przyjęciem nowelizacji, co było przeciw. Zgodnie z senackim regulaminem, jeżeli żaden z poddanych pod głosowanie wniosków dotyczących ustawy nie uzyska większości głosów, w sprawozdaniu zamieszcza się wszystkie te wnioski. O stanowisku komisji w tej sprawie poinformuje senator sprawozdawczyni Agnieszka Gorgoń-Komor.

Tabletka dzień po na legitymację szkolną

Podczas dyskusji w Senacie ponownie wrócił wątek bezpieczeństwa. Senator Waldemar Kraska zwrócił uwagę, że w charakterystyce produktu leczniczego wskazano, że nie ma wystarczających badań, które potwierdzają, że zastosowanie tabletki dzień po pozostaje bezpieczne dla kobiety i - jeśli jednak zajdzie w ciążę - dla rozwijającego się płodu. Zdaniem Kraski właśnie z tego powodu konieczna jest lekarska konstatacja.

– Wszystkie rekomendacje lekarzy w czasie konsultacji jednoznacznie wskazywały na to, że im wcześniej tabletka zostanie zażyta, tym jej skuteczność będzie większa. Tabletka nie wpływa na ciążę, a więc gdyby zażyła ją w ciąży, nie będzie to miało wpływu na ciążę - zauważyła minister Izabela Leszczyna.

Jej zdaniem kluczowa pozostaje edukacja, przede wszystkim młodzieży. Poza tym zwróciła też uwagę, że w związku z działaniem automatów do recept dostęp na receptę daje iluzoryczne poczucie bezpieczeństwa. Osoba potrzebująca może dziś bowiem po prostu kupić receptę na tabletkę dzień po, nie musi iść w tym celu do lekarza.

– Receptomaty wyrosły nam jak grzyby po deszczu. Jestem absolutnie otwarta, by to patologiczne zjawisko zlikwidować, nawet nie ograniczyć. W efekcie ich działania tabletka i tak jest dostępna, trzeba tylko za to zapłacić - dodała Leszczyna.

Osoby niepełnoletnie, które zgłoszą się do apteki po antykoncepcję awaryjną, będą musiały potwierdzić swój wiek, pokazując legitymację szkolną. Obowiązek weryfikacji wieku, wydania leku oraz objęcia opieką farmaceutyczną osób planujących zażycie tabletki dzień po spadnie tym samym na farmaceutów i techników farmaceutycznych. Ministerstwo Zdrowia opracuje miękkie wytyczne w zakresie wydawania preparatu.

– W krajach, gdzie funkcjonuje dostęp bez recepty, wydawanie antykoncepcji awaryjnej odbywa się po uprzednim zebraniu wywiadu farmaceutycznego. Farmaceuci są gotowi takie usługi wykonywać. Taki wywiad nie jest oczywiście zbierany za pierwszym stołem, ale w pokojach opieki farmaceutycznej, które na Zachodzie są standardem. W Polsce to dopiero zaczyna się dziać - zauważył Marcin Piskorski ze Związku Pracodawców Aptecznych.

Dziś w Polsce funkcjonuje ok. tysiąca pokoi opieki farmaceutycznej.

– Środowisko bardzo chce to rozwijać, a Ministerstwo Zdrowia zapaliło dla tego rozwiązania zielone światło - dodał.

Prezydent Andrzej Duda zapowiedział pod koniec lutego, że podejmie decyzję ws. ustawy dotyczącej dostępności tzw. pigułki dzień po bez recepty dla osób powyżej 15 lat, gdy ta ustawa trafi na jego biurko. Podkreślił jednocześnie, że jego zdaniem ten środek antykoncepcyjny to "bomba hormonalna". Od lipca 2017 r. tzw. tabletki dzień po w Polsce są dostępne tylko na receptę.

Istota projektowanych rozwiązań sprowadza się do uchylenia tego przepisu, co pozwoli na stosowanie bezpośrednio decyzji Komisji Europejskiej o produktach leczniczych dopuszczonych do obrotu w Unii Europejskiej w procedurze scentralizowanej.

PRZECZYTAJ TAKŻE: 15-latki w krainie niepewności: edukacja, seks i antykoncepcja

Źródło: Puls Farmacji

Najważniejsze dzisiaj
× Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.