UE: spór o czas pracy nie został rozstrzygnięty
Nie będzie zmian w europejskiej dyrektywie o czasie pracy. Na proponowany przez Finów kompromis nie zgodziły się Francja, Hiszpania, Włochy, Cypr i Grecja. Polska może w tej sytuacji zastosować klauzulę opt-out, przewidującą wydłużenie tygodniowego limitu czasu pracy nawet do 78 godzin.;
Finowie próbowali jednak ratować kompromis i zaproponowali przygotowanie przez kraje członkowskie w ciągu 3 lat raportów na temat stosowania klauzuli opt-out. Swój raport w tej sprawie miałaby także przygotować Komisja Europejska. Po pięciu latach kraje członkowskie wróciłby do dyskusji na temat dyrektywy. Tę propozycję także odrzucono.
Opt-out zamiast nowelizacji
Polska, podobnie jak Wielka Brytania, Niemcy, Austria i Słowenia, opowiadała się za możliwością wydłużenia tygodnia pracy do 65 godzin. "Nie byliśmy sami, a tego się obawialiśmy" - powiedział Pulsowi Medycyny reprezentujący Polskę podczas negocjacji Kazimierz Kuberski, podsekretarz stanu w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej.
Brak zmian w dyrektywie powoduje jednak, że polski rząd musi wrócić do zawieszonych na czas negocjacji unijnych prac nad implementacją przepisów obowiązującej dyrektywy, łącznie z klauzulą opt-out, umożliwiającą pracę przez więcej niż 48 godzin tygodniowo za indywidualną zgodą pracownika. "W tych przypadkach, w których zostanie stwierdzona taka potrzeba - dodaje K. Kuberski. - Te prace nie posuwały się naprzód, ponieważ czekaliśmy na decyzję Komisji Europejskiej, teraz do tego wrócimy".
Polskie prawo vs. dyrektywa
Według wiceministra K. Kuberskiego, rząd będzie musiał wrócić do sprawy ujednolicenia polskiego prawa z dyrektywą także dlatego, że przed polskim sądem pierwszy lekarz domaga się odszkodowania za niewypłacone wynagrodzenie za pracę w godzinach nadliczbowych, wynikających z pełnienia dyżuru medycznego. Okres ten, zgodnie z polskim prawem, nie jest wliczany do czasu pracy.
Rząd rozważa skorzystanie z klauzuli opt-out także po to, aby uniknąć restrykcji ze strony Komisji Europejskiej. Polsce i pozostałym członkom UE, z wyjątkiem Włoch i Luksemburga, mogą grozić w przyszłości znaczne kary finansowe, jeśli nie dostosują swojego prawa do postanowień obecnej dyrektywy w interpretacji nadanej jej wyrokami Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. Chodzi o konieczność zaliczania całego czasu dyżuru (np. medycznego) pełnionego na terenie zakładu pracy do czasu pracy. Zdaniem wiceministra K. Kuberskiego, zastosowanie klauzuli opt-out może pomóc w dostosowaniu się do unijnego prawa.
"Jeśli szybko zaczniemy prace nad wdrożeniem zapisów dyrektywy w prawie krajowym, to zdążymy przed karami. To kwestia jednego roku" - uważa K. Kuberski.
O tym, że w Polsce pojawią się w końcu pierwsze pozwy lekarzy, było wiadomo od 2003 r., kiedy Europejski Trybunał Sprawiedliwości orzekł, że nieaktywny czas dyżurów powinien być zaliczany do normalnego, płatnego czasu pracy. Większość krajów Unii nie przestrzegała tej zasady ze względu na koszty, które trzeba by ponieść. Polski rząd szacuje, że aby przestrzegać dyrektywy o maksymalnie 48-godzinnym tygodniu pracy, tylko w ochronie zdrowia należałoby stworzyć 15 tys. nowych miejsc pracy dla lekarzy.
Długość dyżurów przy zastosowaniu klauzuli opt-out
-Obecna dyrektywa unijna nie przewiduje maksymalnego czasu pracy przy stosowaniu klauzuli opt-out. Z innych regulacji dotyczących gwarantowanych okresów odpoczynku wynika jednak, że czas pracy może wynosić maksymalnie 78 godzin tygodniowo. Każde państwo członkowskie może samo sprecyzować warunki stosowania klauzuli opt-out, a tym samym określić maksymalny czas pracy w zależności od potrzeb, np. na poziomie 65 godzin. Nie ma obowiązku ustalania maksymalnego czasu pracy na poziomie 78 godzin tygodniowo.
-Pracownicy nie mogą być zmuszani do pracy ponad przeciętnie 48 godzin tygodniowo (łącznie z dyżurami). Pracodawca musi najpierw uzyskać od każdego pracownika pisemną zgodę na wykonywanie takiej pracy.
-Od 1 sierpnia 2004 r. lekarze stażyści mogą korzystać z pięcioletniego okresu przejściowego. Państwa członkowskie muszą im zagwarantować, że w ciągu pierwszych trzech lat okresu przejściowego wymiar tygodniowego czasu pracy nie przekroczy średnio 58 godzin, w ciągu następnych dwóch lat nie przekroczy średnio 56 godzin, a w pozostałym czasie trwania okresu przejściowego nie przekroczy 52 godzin. Polska nie skorzystała dotychczas z tej możliwości.
Źródło: Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej.
Źródło: Puls Medycyny
Podpis: Anna Gwozdowska