UE zarejestrowała terapię biologiczną dla chorych z zaawansowanym rakiem szyjki macicy
Bewacyzumab w skojarzeniu ze standardową chemioterapią otrzymał zielone światło od Komisji Europejskiej do stosowania w leczeniu kobiet z przetrwałym, nawrotowym lub przerzutowym rakiem szyjki macicy.
W pierwszych dniach kwietnia UE dopuściła możliwość stosowania bewacyzumabu w skojarzeniu ze standardową chemioterapią (paklitakselem i cisplatyną lub paklitakselem i topotekanem u pacjentek, które nie mogą stosować chemioterapii opartej na platynie) w leczeniu chorych z zaawansowanym rakiem szyjki macicy.
Lek w powyższym wskazaniu zarejestrowano na terenie UE na postawie wyników badania klinicznego GOG-0240. Wykazano w nim, że kobiety otrzymujące bewacyzumab w skojarzeniu z chemioterapią miały o 26 proc. niższe względne ryzyko zgonu, z wydłużeniem mediany przeżycia o prawie cztery miesiące w porównaniu z kobietami, które stosowały samą chemioterapię (16,8 miesiąca vs. 12,9 miesiąca; HR=0,74, p=0,0132).
Obecnie w Polsce aż 40 proc. rozpoznań raka szyjki macicy ma miejsce w bardzo zaawansowanych stadiach choroby, niestety późne wykrywanie i brak terapii pozwalających na przedłużenie i poprawę jakości życia kobiet zmagających się z chorobą zaawansowaną, przekładały się dotychczas na alarmujące wyniki leczenia Polek.Obecnie notowany standaryzowany współczynnik zgonów z powodu raka szyjki macicy w Polsce jest ponad dwukrotnie wyższy (7,1/100 tys. kobiet) w stosunku do przeciętnie notowanego w Unii Europejskiej (3,3/100 tys. kobiet).
"Wyniki badań klinicznych wskazują, że dołączenie bewacyzumabu do chemioterapii przekłada się na istotne wydłużenie mediany całkowitego przeżycia chorych na zaawansowanego raka szyjki macicy"– powiedziała dr Agnieszka Gąsowska - Bodnar z Warszawskiego Instytutu Medycznego.
Źródło: Puls Medycyny
Podpis: MM