We Wrocławiu w leczeniu tętniaków mózgu wykorzystają urządzenie, jakiego jeszcze w Polsce nie było
Neurochirurdzy i radiolodzy z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu zastosowali nowy typ urządzenia do leczenia tętniaków mózgu - przekazali przedstawiciele szpitala. Przerywacz napływu to pierwsze tego typu urządzenie w Polsce, zapewnia większą precyzję podczas zabiegów.

Jak przekazano w komunikacie, przerywacz napływu pozwala na większą precyzję, co zwiększa bezpieczeństwo pacjentów i skuteczność leczenia. We Wrocławiu pierwszy zabieg z jego pomocą miał miejsce 12 sierpnia.
Urządzenie rozwija się jak pączek w kwiat
– Do tej pory nowy typ przerywacza przepływu w przypadku pojedynczych pacjentów zastosowano w Wielkiej Brytanii, Francji i Niemczech. Jesteśmy pierwszym polskim szpitalem, który wykorzystał to urządzenie, a wyjątkowości dodaje fakt, że pierwszego dnia pomogliśmy aż czterem chorym – powiedział dr Maciej Miś, neuroradiolog z Zakładu Radiologii Ogólnej, Zabiegowej i Neuroradiologii USK we Wrocławiu.
Urządzenie, jakie wykorzystano, jest dostępne na rynku od miesiąca.– Przerywacz napływu to niewielkie urządzenie, które po wprowadzeniu do tętniaka przez mikrocewnik ulega rozprężeniu. Można powiedzieć, że rozwija się jak pączek w kwiat – wskazał dr Miś. Przed założeniem ma grubość poniżej jednego milimetra, jednak może zwiększyć swoją objętość do nawet ośmiu milimetrów.
Przerywacz został wykorzystany podczas zabiegów czterech kobiet w wieku od 50 do 74 lat. Jak podkreślono w komunikacie, w każdym przypadku zespół miał do czynienia ze skomplikowanymi, dużymi, nieregularnymi tętniakami, z bardzo wysokim ryzykiem pęknięcia.
Źródło: Puls Medycyny