100 tys. chorych na gruźlicę w jednej wiosce

AD, AFP
opublikowano: 07-02-2014, 14:15

Połowa wszystkich mieszkańców indyjskiej miejscowości Lohata jest już zarażona gruźlicą - donosi AFP. Chorobę potęguje masowo uprawiany tu zawód - tkactwo.

Ten artykuł czytasz w ramach płatnej subskrypcji. Twoja prenumerata jest aktywna

Brak szczepień, niedożywienie i warunki pracy panujące w szwalniach spowodowały, że liczba zachorowań w tej miejscowości drastycznie rośnie, nawet jak na słabo radzące sobie z gruźlicą Indie. Dotąd umierało na tę chorobę w całym kraju średnio 12-14 tys.rocznie.

Mieszkańcy Lohaty
Mieszkańcy Lohaty "całymi dniami gnieżdżą się w ciasnych, słabo wentylowanych pomieszczeniach, wdychając włókna, a to przyspiesza zarażanie się prątkami" (FOT. Bloomberg)
None
None

Wśród 100 tys. obecnych zarażonych gruźlicą w Lohacie jest wielu tkaczy sari, z których ta miejscowość słynie na cały kraj. - Całymi dniami gnieżdżą się w ciasnych, słabo wentylowanych pomieszczeniach, wdychając włókna, a to przyspiesza zarażanie się prątkami - powiedział dr J.N. Banavalikar, wiceprezes indyjskiego instytutu walki z gruźlicą.

Miasto zostało już objęte kwarantanną i nieoficjalnie zamknięte dla przybyszów.

Zdaniem obserwatorów główną przyczyną tak drastycznej liczby zachorowań jest szybko roszerzająca się bieda, spowodowana z kolei upadkiem krajowego przemysłu tkackiego. Rodziny tkaczy tracą zamówienia i możliwość zarobku, natychmiast popadając w skraje ubóstwo. Średnia miesięczna pensja w Lohacie to 3 tys. rupii czyli ok. 48 USD.

- Lekarz zalecił szybką poprawę diety u mojego wnuka, ale mnie nie stać nawet na jajka lub mleko - mówi Mumtaz Ali, którego 4-letni wnuczek już zachorował na gruźlicę.

Źródło: Puls Medycyny

Podpis: AD, AFP

Najważniejsze dzisiaj
× Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.