Dlaczego Polki rodzą na Wyspach

DI, PAP
opublikowano: 21-09-2011, 11:48

To policzek wymierzony naszej polityce demograficznej - Polki urodziły w Wielkiej Brytanii w 2010 roku prawie 20 tys. dzieci.

Ten artykuł czytasz w ramach płatnej subskrypcji. Twoja prenumerata jest aktywna

Na każdą z nich przypada ich więc dwukrotnie więcej niż w kraju – stwierdza "Dziennik Gazeta Prawna".  Te dane potwierdza też wskaźnik dzietności, dla Polek w kraju wynoszący niespełna 1,4. A w Wielkiej Brytanii waha się w okolicach 2,5 - wyliczyła demograf prof. Krystyna Iglicka.

Gdybyśmy te wskaźniki osiągali w Polsce, rodziłoby się nad Wisłą 700 tys. dzieci rocznie. Wtedy nie zastanawialibyśmy się, jak uniknąć wyludniania oraz jak poradzić sobie z gwałtownie starzejącym się społeczeństwem – ocenia dziennik.

Prof. Iglicka komentując doniesienia brytyjskich mediów, iż Polki rodzą na Wyspach najwięcej dzieci ze wszystkich mniejszości, mówi: "te dane świadczą o tym, że Polki chcą mieć więcej dzieci, ale skutecznie do ich posiadania zniechęca je polityka państwa".

"To nie jest kraj dla młodych ludzi, to nie jest kraj dla rodzin" - podkreśla.  Demograf tłumaczy fenomen decyzji o posiadaniu potomstwa na Wyspach poczuciem bezpieczeństwa. "Państwo jest przyjazne rodzinie, nie tylko w sferze materialnej, lecz także każdej innej, dostępności do placówek opiekuńczych czy opodatkowania" – wylicza.

Źródło: Puls Medycyny

Podpis: DI, PAP

Najważniejsze dzisiaj
× Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.