AI wykryje męską niepłodność na podstawie wyników badania krwi?

EG/PAP
opublikowano: 05-08-2024, 13:30

Zespół japońskich naukowców opracował narzędzie oparte na sztucznej inteligencji, które wykrywa męską niepłodność na podstawie analizy krwi. Metoda może służyć do prowadzenia wstępnej diagnostyki.

Ten artykuł czytasz w ramach płatnej subskrypcji. Twoja prenumerata jest aktywna
Mniej więcej połowa przypadków niepłodności wśród ludzi dotyczy mężczyzn - przypominają naukowcy z Uniwersytetu Toho.
Mniej więcej połowa przypadków niepłodności wśród ludzi dotyczy mężczyzn - przypominają naukowcy z Uniwersytetu Toho.
Fot. Adobe Stock

Jednym z podstawowych narzędzi do diagnostyki przyczyn męskiej niepłodności jest obecnie analiza nasienia, którą jednak można przeprowadzić tylko w wyspecjalizowanych placówkach. Japońscy badacze opracowali jednak narzędzie, które może potencjalnie poszerzyć wachlarz dostępnych metod.

Skuteczna metoda wstępnej diagnostyki

Japońska grupa, na łamach pisma "Scientific Reports" przedstawiła dużo prostszą do stosowania metodę. Przy udziale ponad 3,5 tys. ochotników naukowcy wyszkolili sztuczną inteligencję, która ocenia męską płodność na podstawie stężenia we krwi hormonów, takich jak testosteron, hormon luteinizujący, folikulotropina, prolaktyna i estradiol.

Na obecnym etapie system osiągał dokładność 74 proc., przy czym szczególnie dobrze radził sobie w rozpoznawaniu azoospermii nieobturacyjnej związanej z zaburzeniami pracy jąder. Jak podkreślają badacze, jet to najpoważniejsza forma męskiej niepłodności. W tym przypadku SI była dokładna w 100 proc.

– Model predykcyjny oparty na sztucznej inteligencji jest przeznaczony wyłącznie do stosowania jako wstępny etap przesiewowy przed badaniem nasienia. Chociaż nie zastępuje on analizy nasienia, może być łatwo przeprowadzany w placówkach innych niż specjalizujące się w leczeniu niepłodności - mówi prof. Hideyuki Kobayashi, autor systemu.

– Model predykcyjny SI użyty w tym badaniu był szczególnie dokładny w przewidywaniu nieobturacyjnej azoospermii, która jest ciężką formą azoospermii. Kiedy model predykcyjny wykrywa wartości nieprawidłowe wskazujące na nieobturacyjną azoospermię, powinno to być dla nich sygnałem do wykonania szczegółowych badań w specjalistycznej klinice niepłodności i podjęcia odpowiedniego leczenia - podkreśla naukowiec.

Teraz badacze pracują nad komercyjną wersją swojego systemu.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Rządowy program in vitro: do tej pory udało się uzyskać 166 ciąż

Źródło: Puls Medycyny

Najważniejsze dzisiaj
× Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.