Były minister zdrowia radzi medykom: legitymować policjantów, nagrywać i upubliczniać

AS
opublikowano: 23-07-2023, 20:03

- Mam poradę dla moich koleżanek i kolegów lekarzy, pielęgniarek, pielęgniarzy, ratowników medycznych, którzy pewnie stykają się dziś w Polsce z takimi sytuacjami. Legitymować policjantów, nagrywać i upubliczniać. Bo to nie jest zadanie policji męczyć, torturować czy napadać na kobiety – mówił dziś (23 lipca) w programie Fakty po Faktach TVN24 były minister zdrowia Bartosz Arłukowicz, komentując sprawę pani Joanny z Krakowa.

Ten artykuł czytasz w ramach płatnej subskrypcji. Twoja prenumerata jest aktywna
Nie milkną komentarze do głośnej w ostatnich dniach sprawy pani Joanny, która znalazła się w asyście policji, na jednym z krakowskich SOR, po tym jak wcześniej zażyła tabletkę poronną.
Nie milkną komentarze do głośnej w ostatnich dniach sprawy pani Joanny, która znalazła się w asyście policji, na jednym z krakowskich SOR, po tym jak wcześniej zażyła tabletkę poronną.
Fot. Adobe Stock

Nie milkną komentarze do głośnej w ostatnich dniach sprawy pani Joanny, która znalazła się w asyście policji, na jednym z krakowskich SOR, po tym jak wcześniej zażyła tabletkę poronną.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Wezwano policję, bo pacjentka zażyła tabletkę poronną. Arłukowicz: taką Polskę kobietom proponuje Kaczyński i Konfederacja

We wcześniejszych wypowiedziach były minister zdrowia bardzo ostro oceniał zachowanie policji. Dziś, pytany o to, jak w takich sytuacjach powinni zachować się medycy, mówił m.in.: - Mam poradę dla moich koleżanek i kolegów lekarzy, pielęgniarek, pielęgniarzy, ratowników medycznych, którzy pewnie stykają się dziś w Polsce z takimi sytuacjami. Legitymować policjantów, nagrywać i upubliczniać. Bo to nie jest zadanie policji męczyć, torturować czy napadać na kobiety.

- Jeździłem w karetce pogotowia kilka, kilkanaście lat temu - przypomniał wiceszef Platformy Obywatelskiej. - I to są dwa kompletnie różne światy. My wtedy z policją współpracowaliśmy, my sobie pomagaliśmy. Jedna służba pomagała drugiej służbie, bo wiedzieliśmy, że jedziemy na sygnałach często narażając życie ratowników czy policjantów, żeby ratować ludzkie życie. A oni tutaj ratują rządzących, są przesiąknięci ideologią – podkreślał Arłukowicz.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Policja u pacjentki, która zażyła tabletkę poronną. NRL: nie ma naszej zgody na naruszanie prawa pacjenta

- Całe lata pracowałem na różnych izbach przyjęć i tam właśnie tacy pacjenci czy pacjentki trafiały. To co się dzieje teraz, to są rzeczy niebywałe. Jak już utrudnili kobietom dostęp do tabletki dzień po, teraz będą je ścigać – dodał były minister zdrowia.

Źródło: Puls Medycyny

Najważniejsze dzisiaj
× Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.