Chcą więcej pieniędzy na in vitro
Poznańska Klinika Ginekologiczno-Położnicza, która bierze udział w rządowym programie in vitro odwołała się do Ministerstwa Zdrowia w sprawie kwoty jaka została jej przyznana na kolejne dwa lata realizowania programu. Spodziewała się bowiem kwoty dwa razy większej niż 5 mln zł, które dostała.
Do tej pory szpital zarejestrował prawie 1230 par. 470 jest już po pierwszej próbie. „Jeżeli szpital na dwa lata programu będzie miał nieco ponad 4 mln 600 tysięcy złotych, to nie wszystkie zarejestrowane pary będą mogły skorzystać z leczenia tą metodą” - mówi prof. Leszek Pawelczyk.
Dlatego szpital odwołuje się i walczy o większe pieniądze. Tym bardziej, że rekordziści przy podziale pieniędzy dostali kilka razy więcej pieniędzy - nawet 18 milionów złotych. Dopiero po odpowiedzi ministerstwa i komisji konkursowej szpital zdecyduje, jak dalej realizować program, bo - jak przypomina prof. Pawelczyk - każda para miała mieć prawo do trzech prób.
W Poznaniu pierwsze dzieci w ramach programu urodziły się 1 maja. To bliźniaki - chłopiec i dziewczynka. Od tego momentu na świat przyszło jeszcze czworo maluchów. Po pierwszej próbie średnio u co trzeciej pary leczenie kończy się sukcesem.
Źródło: Puls Medycyny
Podpis: mw