Diagnoza z uścisku dłoni
Badanie 140 tys. osób z 17 krajów pokazało, że prosty pomiar siły uścisku dłoni wiele mówi o stanie zdrowie i ryzyku śmierci pacjenta.
Autorzy pracy opublikowanej w prestiżowym czasopiśmie The Lancet odkryli, że siła mięśni dłoni lepiej przewiduje ryzyko śmierci niż skurczowe ciśnienie krwi.
Badanie objęło 140 tys. osób w wieku od 35 do 70 lat z 17 krajów zróżnicowanych pod względem kultury i rozwoju ekonomicznego. Zaobserwowany efekt wydaje się więc działać uniwersalnie.
Co dokładnie odkryto? Każdy spadek siły uścisku dłoni o 5 kg oznaczał większe o 16 proc. ogólne ryzyko śmierci, 17 proc. wzrost ryzyka śmierci z powodów sercowo-naczyniowych, 17 proc. wzrost śmierci z powodów niezwiązanych z układem krążenia (np. raka), 7 proc. zwiększenie ryzyka ataku serca i 9 proc. wzrost ryzyka udaru.
Zależności te utrzymują się nawet po uwzględnieniu innych czynników, takich jak palenie, picie alkoholu, wiek, aktywność fizyczna, status zatrudnienia, poziom edukacji. Tymczasem do wykonania pomiaru wystarczy nieskomplikowany dynamometr.
"Pomiar siły uścisku może stanowić prosty i niedrogi test do określania ryzyka śmierci pacjenta z powodu chorób sercowo-naczyniowych" - twierdzi prowadzący autor publikacji dr Darryl Leong z kanadyjskiego Hamilton Health Sciences.
Źródło: Puls Medycyny
Podpis: MAT