Dwoje kandydatów odpada z wyścigu o fotel rektora WUM. W tle sprawa o mobbing

23 kwietnia miały odbyć się wybory na rektora WUM w kadencji 2024-2028. Wszystko wskazuje na to, że się nie odbędą. Prof. Agnieszka Cudnoch-Jędrzejewska decyzją obecnego rektora utraciła prawo do ubiegania się o to stanowisko. Z kolei drugi kandydat, którym był rektor WUM prof. Zbigniew Gaciong, sam wycofał się z wyborów.

Ten artykuł czytasz w ramach płatnej subskrypcji. Twoja prenumerata jest aktywna
Wszystko wskazuje na to, że wybory na rektora WUM nie odbędą się 23 kwietnia.
Wszystko wskazuje na to, że wybory na rektora WUM nie odbędą się 23 kwietnia.
Fot. WUM

W wyborach na rektora Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego (WUM) 23 kwietnia miał wystartować obecny rektor prof. dr hab. n. med. Zbigniew Gaciong oraz jego zastępczyni i prorektorka ds. personalnych i organizacyjnych prof. dr hab. n. med. Agnieszka Cudnoch-Jędrzejewska.

Dzisiaj (19 kwietnia) na stronie WUM pojawiało się oświadczenie prof. Zbigniewa Gacionga, w którym informuje on, że prof. Agnieszka Cudnoch-Jędrzejewska traci prawo ubiegania się o funkcję rektora i jednocześnie zostaje odwołana ze stanowiska prorektora tej uczelni. Powodem tej decyzji ma być „przewinienie dyscyplinarne polegające na uchybieniu godności zawodu nauczyciela akademickiego”.

Jak tłumaczy prof. Gaciong, jego decyzja wynika z „ustaleń komisji antymobbingowej, popartych zewnętrzną ekspertyzą prawną”, a jej podstawą prawną jest art. 275 ust. 1 w zw. z art. 282 pkt 2 ustawy z dnia 20 lipca 2018 r. – Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce.

W oświadczeniu rektora czytamy: „WUM to szczególne miejsce, w którym niedopuszczalne są jakiekolwiek zachowania o znamionach mobbingu. Jesteśmy tu po to, by kształcić nowe pokolenia medyków, którzy w przyszłości będą odpowiadali za zdrowie i życie pacjentów. Dlatego też naszą powinnością jest wyznaczanie najwyższych standardów i praktyk w relacjach międzyludzkich. Wierzę w te wartości i będę ich bronił”.

Jednocześnie w oświadczeniu prof. Gaciong składa rezygnację z kandydowania w wyborach na stanowisko rektora Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, aby — jak tłumaczy — „nie zarzucono mi, że jest to sposób na wygranie wyborów rektorskich na kadencję 2024-2028”.

Najważniejsze dzisiaj
× Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.