Eksperci o studiach medycznych w pandemii: nauka zdalna to nauka żadna. Co mogłoby pomóc?

  • Katarzyna Lisowska
opublikowano: 10-12-2021, 12:51

Edukacja w przypadku studiów medycznych wymaga zajęć praktycznych, co w pandemii bez braku obowiązku szczepień jest trudne - mówią wykładowcy WUM. - Gdyby prawo nam nie przeszkadzało, to środowisko akademickie samo ukształtowałoby politykę uczelni, tak że mimo pandemii edukacja byłaby na wysokim poziomie - przekonują.

Ten artykuł czytasz w ramach płatnej subskrypcji. Twoja prenumerata jest aktywna
Pandemia negatywnie odbija się na jakości kształcenia przyszłych kadr medycznych. To efekt przejścia na naukę zdalną.
iStock

- Proszę nam nie przeszkadzać, środowisko akademickie wszystko tak ułoży, aby przyszłe kadry medyczne były odpowiednio przygotowane do zawodu - mówił prof. Bolesław Samoliński, kierownik Zakładu Profilaktyki Zagrożeń Środowiskowych, Alergologii i Immunologii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego podczas IX Kongresu Zdrowia Publicznego.

Brak pewnych prawnych rozwiązań wiąże ręce uczelniom

Ocenił, że dziś obowiązujące prawo nie uwzględnia pewnej specyfiki uczelni medycznych, co przekłada się na to, jak wygląda proces edukacji. A jego zdaniem mógłby wyglądać zupełnie inaczej.

Jak przekonywał dr hab. n. med. Dariusz Koziorowski z Kliniki Neurologii, Wydziału Nauk o Zdrowiu Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, edukacja na wydziałach medycznych wymaga zajęć praktycznych. - Nikt nie chciałby, aby leczył go młody lekarz, który w trakcie studiów czy stażu nie miał rzeczywistego kontaktu z chorym. On jest po prostu konieczny. Ale jak przy braku obowiązku szczepień, czy chociażby możliwości ich weryfikacji dopuścić studenta do osobistego kontaktu z pacjentem? Jak można wpuścić do szpitala młodych medyków, nie mając pewności, czy są zaszczepieni - do placówki, gdzie co drugi chory to osoba z COVID-19? - dopytywał.

Prof. Marek Kuch, prorektor ds. studenckich i kształcenia Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego stwierdził, że obowiązkiem decydentów jest wprowadzanie takiego prawa, które pozwoli dziś uczelniom wyższym realizować to, do czego zostały powołane. - Chociaż mamy bardzo wysoką wyszczepialność w stosunku do reszty społeczeństwa, to jednak brak pewnych prawnych rozwiązań wiąże nam ręce w procesie kształcenia - podkreślał prof. Kuch.

A jak pandemia wpłynęła na jakość edukacji studentów?

Jak przyznał prorektor WUM, chociaż uczelnie cały czas starają się reagować na to, jak zmienia się rzeczywistość, w której przyszło im funkcjonować, to niestety trzeba przyznać, że w przypadku kształcenia na kierunkach medycznych nauka zdalna - to nauka żadna.

- Oczywiście najgorszy moment w działalności uczelni był na początku pandemii, gdy nikt nie był także technologicznie przygotowany do przejścia na tryb zdalny. Dziś można powiedzieć, że te trudności udało nam się pokonać i gdyby nie kwestie prawne to byłoby nam obecnie zdecydowanie łatwiej organizować edukację i korzystniej dla kształconych osób - przekonywał prof. Kuch.

Jak zaznaczają specjaliści, dalsze tkwienie w trybie zdalnym czy hybrydowym niestety odbije się poziomie wykształcenia przyszłych medyków. Co potwierdzają też badania. - Badania ogólnopolskie, w których brał udział też Warszawski Uniwersytet Medyczny dowodzą, że jakość nauczania w postaci e-learningu nie daje takich efektów jak tryb stacjonarny. Nauka zdalna wypada znacznie gorzej - mówiła dr hab. n. o zdr. Edyta Krzych-Fałta, Kierownik Zakładu Podstaw Pielęgniarstwa WUM. Jak wyjaśnia przyczyn tego jest kilka. Po pierwsze poniekąd odpowiada za to sama kadra dydaktyczna, która nie jest przygotowana do prowadzenia nauki w takim trybie.

- Zwłaszcza w czasie pierwszych dwóch fal brakowało dla wykładowców szkoleń, które by do tego przygotowywały - przekazała specjalistka i dodała, że w efekcie zajęcia nie „wciągały” studentów. - Wydaje się, że przenosząc naukę w tryb zdalny zabrakło pewnych bodźców, które by uatrakcyjniły tą metodę uczenia. Tak, aby jednak przy braku osobistego kontaktu dochodziło do pewnych interakcji, wymiany zdań i więzi.

Prawo w medycynie
Newsletter przygotowywany przez radcę prawnego specjalizującego się w zagadnieniach prawa medycznego
ZAPISZ MNIE
×
Prawo w medycynie
Wysyłany raz w miesiącu
Newsletter przygotowywany przez radcę prawnego specjalizującego się w zagadnieniach prawa medycznego
ZAPISZ MNIE
Administratorem Twoich danych jest Bonnier Healthcare Polska.

- Na to, że jakość takiego kształcenia jest niższa, wpływa też sfera psychiczna, która niewątpliwi ucierpiała w czasie pandemii. Głównie za sprawą braku kontaktów społecznych. Dziś wydaje się, że aby móc funkcjonować w tej nowej rzeczywistości dalej musimy przygotować ofertę wsparcia dla osób uczestniczących w takiej formie kształcenia - komentowała.

Ale pandemia też pomogła

Jak podkreślał dr hab. Dariusz Koziorowski pandemia w mniejszym sposób dotknęła działalność naukową, która w dużym stopniu jest działalnością zamkniętą, prowadzoną w wąskim gronie. – Tu można powiedzieć nawet pojawił się aspekt dodatni tej sytuacji, bo pandemia faktycznie przyspieszyła progres technologiczny - stwierdził.

Podsumowując sytuację epidemiologiczną, uczestnicy debaty zaapelowali do rządu o pilne decyzje, które zabezpieczą uczelnie przed dalszym trwaniem kształcenia w trybie zdalnym.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Prof. Matyja: system kształcenia lekarzy niszczymy na każdym kroku

Uczelnie zawodowe będą kształciły lekarzy. Posłowie zdecydowali

Źródło: Puls Medycyny

Najważniejsze dzisiaj
× Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.