Europejski certyfikat w kolposkopii

Egzamin stawiał wysokie wymagania - jego zdanie było równoznaczne z otrzymaniem po raz pierwszy w Polsce certyfikatu europejskiej federacji kolposkopii. O ile w części teoretycznej wyniki były zadowalające, o tyle części praktycznej nie zaliczyło ok. 30 proc. zdających.
"Doskonalenie techniki kolposkopii oraz umiejętność posługiwania się nią w codziennej pracy, w rutynowym badaniu ginekologicznym, znacząco poprawia wyniki wczesnego wykrywania raka szyjki macicy, ale nie tylko tego schorzenia. Dostęp do aparatury nie stwarza już dziś większych problemów. Jednak bardzo dobrze posługuje się nią w naszym kraju może kilkudziesięciu lekarzy, a to stanowczo za mało, by zmienić kompromitującą Polskę, tragiczną statystykę umieralności z powodu raka szyjki macicy. Na przykład w Wielkiej Brytanii na około 4600 lekarzy certyfikatem kolposkopisty legitymuje się ponad 2600. Ale żeby dobrze opanować tę technikę, trzeba kilku lat i kilku kursów" - podkreśla prof. Antoni Basta, kierownik Katedry i Kliniki Ginekologii i Położnictwa CM UJ w Krakowie, organizator kongresu i kursu.
Ośrodek krakowski jest jednym z pierwszych na świecie, który wprowadził tę technikę badania szyjki macicy (już w latach czterdziestych ubiegłego wieku) i do dziś jest wiodącym w kraju centrum edukacyjnym w tym zakresie.