Dr Gałązka-Sobotka: samoleczenie musi być oparte na ścisłej relacji pacjenta z farmaceutą i lekarzem POZ
Dzisiaj, kiedy jesteśmy na progu rozwoju opieki farmaceutycznej i koordynowanej opieki zdrowotnej w Polsce, pojawia się naturalna okoliczność do tego, abyśmy w cele tych dwóch reform, tych dwóch zmian systemowych wpisali edukację obywateli, która wzmocni ich kompetencje w zakresie samoleczenia — tłumaczy dr n. ekon. Małgorzata Gałązka-Sobotka.
Samoleczenie jest ważnym elementem zrównoważonego systemu ochrony zdrowia.
— Wielokrotnie podkreślamy znaczenie profilaktyki i prewencji opartych na wysokich kompetencjach zdrowotnych obywateli, które będą zmniejszały ryzyko rozwoju choroby, a tym samym obciążenie systemu ochrony zdrowia koniecznością leczenia zaawansowanych problemów zdrowotnych — mówi dr n. ekon. Małgorzata Gałązka-Sobotka, dziekan Centrum Kształcenia Podyplomowego i dyrektor Instytutu Zarządzania w Ochronie Zdrowia Uczelni Łazarskiego
Samoleczenie musi być oparte na ścisłej relacji pacjenta z farmaceutą i lekarzem POZ
Szczególnie ważna w budowaniu kompetencji zdrowotnych, niezbędnych dla odpowiedzialnego samoleczenia, jest ścisła relacja pacjenta z farmaceutą oraz z lekarzem rodzinnym i całym zespołem podstawowej opieki zdrowotnej.
— Dzisiaj, kiedy jesteśmy na progu rozwoju opieki farmaceutycznej i koordynowanej opieki zdrowotnej w Polsce, pojawia się naturalna okoliczność do tego, abyśmy w cele tych dwóch reform, tych dwóch zmian systemowych wpisali edukację obywateli, która wzmocni ich kompetencje w zakresie samoleczenia — tłumaczy ekspertka.
I dodaje, że korzyści, jakie uzyskuje zarówno pacjent, który potrafi sam się sobą zaopiekować, jak i system ochrony zdrowia, są bardzo jasno zdefiniowane.
— Oszacowano, że każdy pacjent z racji tego, że potrafi we własnym zakresie zabezpieczyć u siebie drobne dolegliwości, oszczędza w ciągu roku ok. 2 godzin, które poświęciłby na wizytę u lekarza — podsumowuje dr Gałązka-Sobotka.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Eksperci: dzięki samoleczeniu POZ wykonuje 34 proc. mniej świadczeń
Źródło: Puls Medycyny