Gdzie prowadzić gabinet prywatny?
Zazwyczaj lekarz, który zamierza otworzyć praktykę prywatną, musi dysponować odpowiednim pomieszczeniem przeznaczonym do udzielania świadczeń (wyjątek dotyczy jedynie praktyk w miejscu wezwania). Czy może w tym celu wykorzystać swoje mieszkanie? Tak, ponieważ wydzielenie pomieszczenia na gabinet dopuszczalne jest zarówno w domku jednorodzinnym, jak i w bloku mieszkalnym - uważa ekspert prawny Pulsu Medycyny Sławomir Molęda.
W tym miejscu wypada zwrócić uwagę, że obowiązek izolacji odnosi się do pomieszczeń innych użytkowników, a nie pomieszczeń samego lekarza, z czego wypływa wniosek, że nie dotyczy lekarza zajmującego cały budynek bądź lokal na swój wyłączny użytek. Obowiązek izolacji pomieszczenia nie występuje także w przypadku urządzenia gabinetu w lokalu mieszkalnym.
Definicja wydzielonego pomieszczenia
Każdy gabinet, nawet niewyizolowany, musi zostać odpowiednio wydzielony. W żadnym wypadku nie może być pomieszczeniem wykorzystywanym do innych celów ani pomieszczeniem przechodnim. Wejście do niego może być wspólne dla innych użytkowników lokalu lub budynku, ale powinno prowadzić wprost z klatki schodowej bądź wspólnego korytarza, czyli tzw. pionu komunikacji ogólnej. Wejście nie może prowadzić przez pomieszczenia niezwiązane z praktyką. Może prowadzić przez poczekalnię urządzoną w przedpokoju lub holu wejściowym.
Przepisy wymagają, aby przy każdym gabinecie urządzić poczekalnię z miejscami siedzącymi dla oczekujących pacjentów i z miejscem do przechowywania ich wierzchniej odzieży. Konieczne są też ustępy wyposażone w umywalki. Jeżeli nie ma możliwości technicznych urządzenia osobnych ustępów dla pacjentów i personelu, to dopuszcza się ustęp wspólny.
Minimalna powierzchnia wymagana dla pomieszczenia na gabinet to 12 m kw. W praktyce powierzchnia powinna być dostosowana do zainstalowanych urządzeń, aparatu i sprzętu oraz do rodzaju udzielanych świadczeń.
W poszukiwaniu przepisów
W sprawie dalszych wymagań szczegółowych dotyczących ścian, podłogi czy oświetlenia gabinetu odsyłam do przepisów ww. rozporządzenia. Przy czym muszę zaznaczyć, że obowiązywanie tych przepisów oparte jest na kruchych podstawach. Mam na myśli to, że być może przepisy te nie obowiązują już od blisko dwóch lat. Chodzi o uchylenie wynikające z art. 85 przepisów wprowadzających ustawę o swobodzie działalności gospodarczej. Zgodnie z jego treścią, omawiane rozporządzenie utraciło moc 22 lutego 2005 r. Ministerstwo Zdrowia nie wydało nowych przepisów, nad którymi pracowało jeszcze w kwietniu 2005 r. Zamiast tego w lipcu 2005 r. wydało komunikat, w którym poinformowało, że rozporządzenie nadal obowiązuje.
Stanowisko ministerstwa oparte zostało na wątpliwej wykładni prawnej, polegającej na zastosowaniu "Zasad techniki prawodawczej" do wyraźnego tekstu ustawy. Pomijając zastrzeżenia do logiki samej wykładni, należy zauważyć, że "Zasady techniki prawodawczej" odnoszą się do sporządzania projektów aktów prawnych, nie do wykładni aktów obowiązujących, a ponadto wydane zostały w załączeniu do rozporządzenia, tj. aktu prawnego niższego rzędu od ustawy. Posługiwanie się nimi do wykładni tekstu ustawy, notabene wystarczająco jednoznacznego, wydaje się wobec tego nadużyciem.
Niemniej zastosowanie tych zasad doprowadziło ministerstwo do konkluzji, że art. 85 nie uchylił wszelkich rozporządzeń wydanych na podstawie zmienionych przepisów upoważniających, lecz tylko te, dla których zmiana upoważnienia wykraczała poza charakter redakcyjny. Przepis art. 85 nie daje - moim zdaniem - podstaw do przeprowadzania takich rozróżnień, posługując się bowiem pojęciem zmiany, odnosi je do brzmienia, a nie do treści przepisów. Na poparcie przedstawionych wątpliwości dodam, że największe serwery prawne, takie jak LEX czy serwer Kancelarii Sejmu, wskazują, że omawiane rozporządzenie nie obowiązuje.
Możliwy spór z inspekcją sanitarną
Wykładnia Ministerstwa Zdrowia wiąże podległą mu Państwową Inspekcję Sanitarną. Przepisy rozporządzenia są więc stosowane przez powiatowych inspektorów sanitarnych, wydających opinie potrzebne do zarejestrowania praktyk. Zakwestionowanie obowiązywania tych przepisów wymagałoby zatem wdania się w spór z inspekcją sanitarną. Spór taki byłby rozstrzygany przez sąd administracyjny. Gdyby sąd stwierdził, że rozporządzenie zostało uchylone, wymogi stawiane przez organ sanitarny pomieszczeniu na gabinet mogłyby opierać się wyłącznie na podstawach ogólnych, zapisanych w ustawie o Państwowej Inspekcji Pracy, tzn. na wymogach ochrony zdrowia ludzkiego przed niekorzystnym wpływem szkodliwości i uciążliwości środowiskowych oraz zapobiegania powstawaniu chorób.
Podstawa prawna:
1) § 2 ust. 1 pkt 1-7 rozporządzenia ministra zdrowia z dnia 9 marca 2000 r. w sprawie wymagań, jakim powinny odpowiadać pomieszczenia, urządzenia i sprzęt medyczny, służące wykonywaniu indywidualnej praktyki lekarskiej, indywidualnej specjalistycznej praktyki lekarskiej i grupowej praktyki lekarskiej (Dz.U. nr 20, poz. 254),
2) art. 85 w związku z art. 20 pkt 6 ustawy z dnia 2 lipca 2004 r. - Przepisy wprowadzające ustawę o swobodzie działalności gospodarczej (Dz.U. nr 173, poz. 1808 ze zm.),
3) § 32 Zasad techniki prawodawczej - załącznik do rozporządzenia prezesa Rady Ministrów z dnia 20 czerwca 2002 r. w sprawie ?Zasad techniki prawodawczej" (Dz.U. nr 100, poz. 908),
4) art. 1 pkt 7 i art. 7 ust. 1 ustawy z dnia 14 marca 1985 r. o Państwowej Inspekcji Sanitarnej (tekst jedn. Dz.U. z 1998 r. nr 90, poz. 575 ze zm.).
Źródło: Puls Medycyny
Podpis: Sławomir Molęda