Jakie zmiany systemowe i terapeutyczne są potrzebne w polskiej okulistyce [DEBATA]
Jednym z wyzwań w polskiej okulistyce jest pozyskiwanie rogówek do przeszczepów. W kraju wykonujemy 600 przeszczepów, a oczekujących jest 3200-3500. Czas oczekiwania to 500-700 dni - wskazywali eksperci podczas debaty “Pulsu Medycyny”, podsumowującej 2023 rok w okulistyce.
20 grudnia odbyła się organizowana przez “Puls Medycyny” debata “Podsumowanie roku 2023”. Jednym z tematów, na jakie dyskutowali eksperci, były zmiany i wyzwania w polskiej okulistyce.
W dyskusji wzięli udział:
- dr hab. Dariusz Dobrowolski, adiunkt w Katedrze i Oddziale Klinicznego Okulistyki Wydziału Lekarskiego w Zabrzu Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach, kierownik Klinicznego Oddziału Okulistyki Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 5 im. Barbary w Sosnowcu
- prof. Robert Rejdak, kierownik Katedry i Kliniki Okulistyki Ogólnej i Dziecięcej oraz Prorektor ds. Umiędzynarodowienia i Cyfryzacji Uniwersytetu Medycznego w Lublinie
- prof. Marek Rękas, kierownik Kliniki Okulistyki oraz zastępca dyrektora ds. naukowych Wojskowego Instytutu Medycznego - Państwowego Instytutu Badawczego
- lek. Tomasz Zieliński, prezes Lubelskiego Związku Lekarzy Rodzinnych - Pracodawców, wiceprezes Porozumienia Zielonogórskiego








Prof. Marek Rękas, konsultant krajowy ds. okulistyki stwierdził, że rok 2023 w okulistyce nie był zły.
– Są zmiany w leczeniu zaćmy, dostępność obecnie jest dobra. Polska znalazła się w czołówce Europy, jeśli chodzi operacje jednodniowe - 97 proc. jest wykonywanych w tym trybie, tak jak we Francji czy w Niemczech. Wykonujemy 350 tys. operacji zaćmy rocznie. Powinniśmy wykonywać 400 tys. Doszło do sytuacji, że w Polsce łatwiej zoperować zaćmę, niż dostać się do okulisty. Brakuje finansowania soczewek torycznych na astygmatyzm i poniżej dwóch dioptrii - soczewek ogniskowych - wyliczał prof. Rękas.
Co należy poprawić w programach lekowych w okulistyce
Jeśli chodzi o programy lekowe, to program leczenia zwyrodnienia plamki żółtej związanego z wiekiem obejmuje już ok. 40 tys. pacjentów. Programem leczenia cukrzycowego obrzęku plamki żółtej objętych jest 9 tys. pacjentów, ale, jak zaznaczył konsultant krajowy, powinno być ich więcej, bo są dobre narzędzia do leczenia.
We wrześniu wprowadzono nowy program leczenia zapalenia błony naczyniowej - Muszą powstać specjalne ośrodki, które się tylko tym zajmują, chociaż już w tym programie mamy dostęp do trzeciej linii leczenia, czyli leków biologicznych - wskazał prof. Rękas.
– Najważniejsze w programach jest wydłużenie czasu między iniekcjami: zamiast co dwa miesiące - co cztery, a nawet co osiem miesięcy. Jest to finansowo korzystne dla systemu. Teraz jest płatność za zastrzyk, a powinien być ryczał - ocenił prof. Rękas.
Wyzwania w przeszczepianiu rogówek
Dr hab. Dariusz Dobrowolski, kierownik Klinicznego Oddziału Okulistyki Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego Nr 5 im. Barbary w Sosnowcu, podkreślił, że stara się zmienić sytuację z przeszczepem rogówek, czyli postawić na przeszczepy warstwowe, które są mniej obciążające dla pacjenta.
– Problemem jest pozyskiwanie rogówek. Ich źródłem są prosektoria, gdzie tkanki do przeszczepu pozyskiwane są od zmarłych. Obecnie ośrodki przeszczepiające nie mogą uczestniczyć w pozyskiwaniu. Robimy 600 przeszczepów w kraju, a oczekujących jest 3200-3500. Poza tym czas oczekiwania to 500-700 dni - wyliczał Dariusz Dobrowolski.
Prof. Rękas dodał, że ta słaba dostępność przeszczepów wynika z liczby pobrań. Bardzo ważne też są szkolenia lekarzy. Oni muszą wiedzieć o przeszczepach warstwowych. Te 700 dni oczekiwania oznacza, że pacjentowi można po tym czasie robić przeszczep pełny. A ten nie daje komfortu życia, zapewnia widzenie na poziomie 30-40 proc. Szpitale muszą mieć obowiązek uczestniczenia w pobraniach. W innych krajach jest więcej pobranych rogówek niż potrzeb.
Czas na wprowadzenie do systemu optometrystów?
Tomasz Zieliński, prezes Lubelskiego Związku Lekarzy Rodzinnych - Pracodawców, wiceprezes Porozumienia Zielonogórskiego, proponuje, aby zrezygnować ze skierowań do okulisty.
– POZ ma dodatkową pracę, a jeśli pacjent gorzej widzi, zawsze dostaje skierowanie. Być może w rozwiązaniu problemu pomoże zaangażowanie optometrystów. POZ daje leki na zapalenie spojówek, ale czasem musi skonsultować to okulista, a do niego są kilkumiesięczne kolejki - mówił Zieliński.
Prof. Robert Rejdak, kierownik Katedry i Kliniki Okulistyki Ogólnej i Dziecięcej oraz prorektor ds. umiędzynarodowienia i cyfryzacji Uniwersytetu Medycznego w Lublinie, za ważną sprawę dla profilaktyki również uważa wprowadzenie do systemu optometrystów. Jest ustawa, trzeba czekać na rozporządzenie.
Jego zdaniem dostęp do leczenia za pomocą nowych technologii jest sukcesem systemu.
– Programy lekowe są skuteczne. Mają jasne kryteria kwalifikacyjne. Brak jest limitów leczenia zaćmy, kolejki są bardzo krótkie. W okulistyce nie ma już wiele do zrobienia. Bardzo ważna byłaby refundacja soczewek torycznych. Należy też szkolić lekarzy, aby zabiegi były bezpieczne - ocenił optymistycznie prof. Rejdak.
Ekspert od wielu lat pracuje nad udoskonaleniem sytemu telemedycyny w okulistyce. W szkołach na Lubelszczyźnie realizowany był projekt „Dobrze widzieć”. Przebadano dzieci z klas I -III. Z kolei od marca 2023 r. działa projekt Okobus, mający na celu wczesną diagnostykę cukrzycowego obrzęku plamki.
– Dzięki Okobusowi, w którym pracuje technik, pielęgniarka - współpracujący z POZ - zbadaliśmy ponad 7 tys. osób. Na naszym terenie wielu pacjentów jest wykluczonych komunikacyjnie. Pacjenci z plamką zostali wyłowieni na wczesnym etapie choroby. Projekt Okobus ma szansę zaistnieć dla większej populacji - mówił prof. Rejdak.
ZOBACZ TAKŻE: W ramach projektu Okobus przebadanych zostanie 2 tys. więcej cukrzyków
Podczas debaty rozmawiano też o nowym programie specjalizacyjnym z okulistyki.
Zapraszamy do oglądania.
Źródło: Puls Medycyny