Joga pomaga przy raku prostaty
Amerykańskie badanie pokazało, że zajęcia z jogi poprawiają jakość życia i zmniejszają skutki uboczne terapii. Tymczasem joga jest popularna głównie wśród kobiet.
Wyniki takie zaprezentowali uczeni z Perelman School of Medicine na University of Pennsylvania, w czasie Integrative Oncology's 12th International Conference.
Przeprowadzony przez nich projekt badawczy pokazał dobroczynne działanie jogi. Ogólna jakość życia oraz skutki uboczne leczenia, w tym zmęczenie, pogorszenie zdrowia seksualnego i zdolności trzymania moczu u korzystających z jej pomocy były stabilne.
"Dostępne dane zgodnie pokazują spadki w tych ważnych obszarach wśród pacjentów przechodzących leczenie raka bez żadnej pomocy wspierającej ich kondycję, więc stabilne wskaźniki obserwowane przy naszym programie jogi to naprawdę dobra wiadomość" - tłumaczy prowadząca badanie prof. Neha Vapiwala.
W projekcie brało udział kilkudziesięciu pacjentów leczonych z pomocą radioterapii. Ochotnicy uczestniczyli w prowadzonych przez instruktora, 75 minutowych zajęciach, odbywających się dwa razy w tygodniu.
Pozytywny wpływ tego rodzaju interwencji badacze tłumaczą wzmocnieniem mięśni miednicy, poprawą krążenia oraz oddziaływaniem ćwiczeń na psychikę. Większość uczestników zajęć mówiła o lepszym samopoczuciu po ich zakończeniu.
Uczeni przytaczają tymczasem statystyki, według których (w USA) 72 proc. praktykujących jogę osób to kobiety.
Źródło: Puls Medycyny
Podpis: MAT