Kobiety w USA wcześniej umierają

AR
opublikowano: 06-03-2015, 12:37

Śmiertelność wśród białych amerykańskich kobiet w wieku 15-54 lat rośnie – wynika z analizy think tanku Urban Institute w Waszyngtonie. Na co umierają Amerykanki?

Ten artykuł czytasz w ramach płatnej subskrypcji. Twoja prenumerata jest aktywna

Od 1999 roku współczynnik umieralności (liczba zgonów w stosunku do liczby mieszkańców) wśród białych kobiet w USA wzrósł o 12 proc. W tym samym czasie statystyka ta spadła wśród amerykańskich obywatelek pochodzenia afroamerykańskiego i latynoamerykańskiego.

Umieralność odzwierciedla ogólny stanu zdrowia badanego społeczeństwa lub wybranej grupy ludności. Jeśli rośnie, oznacza to, że wskaźniki dotyczące zdrowia również się pogarszają. Na ogół w krajach wysoko rozwiniętych, zarówno w przypadku mężczyzn, jak i kobiet, wskaźnik umieralności systematycznie spada, ponieważ ze względu na postęp medycyny wydłuża się długość życia. W większości krajów kobiety żyją dłużej od mężczyzn.

Z raportu wynika, że fenomen rosnącej umieralności białych kobiet za oceanem można częściowo uzasadnić  rosnącą liczbą przypadków uzależnień od leków przeciwbólowych. W USA problem ten przybiera już skalę epidemii – pisze Bloomberg. W 2011 roku prawie 17 tys. zgonów w tym kraju spowodowanych było przedawkowaniem leków przeciwbólowych. Przy tym, wśród białych amerykańskich kobiet obserwuje się nieproporcjonalnie duże spożycie tych farmaceutyków.

Inne przyczyny silnego wzrostu liczby zgonów wśród białych amerykańskich kobiet to: wzrost liczby samobójstw oraz większa zapadalność na choroby układu oddechowego. W analizowanym okresie w grupie tej spadł natomiast współczynnik zgonów wywołanych rakiem z powodu palenia, wypadkami drogowymi i zabójstwami.

Hiszpański paradoks

Zupełnie inne problemy zdrowotne dotyczą kobiet z innych grup etnicznych. Umieralność wśród Afroamerykanek wciąż jest znacznie większa niż wśród pozostałych kobiet w  USA, jednak w ciągu kilkunastu ostatnich lat spadła aż o 23 proc.

Spośród wszystkich grup etnicznych w USA najzdrowsi wydają się być Latynoamerykanie. Niezależnie od wieku, wśród kobiet i mężczyzn o hiszpańskich korzeniach notuje się małą umieralność. Zjawisko to nazywane jest „hiszpańskim paradoksem”.

Źródło: Puls Medycyny

Podpis: AR

Najważniejsze dzisiaj
× Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.