Leczenie ofiar wypadków z polis OC kierowców
Rząd przyjął przedłożony przez Zbigniewa Religę projekt ustawy o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. W myśl nowelizacji, od przyszłego roku ubezpieczyciele mają przekazywać Narodowemu Funduszowi Zdrowia 12 proc. składki na ubezpieczenie OC, przeznaczone wyłącznie na leczenie ofiar wypadków drogowych, których skutki są objęte ubezpieczeniem OC.
"Zaproponowane w nowelizacji przepisy przyznają funduszowi status "poszkodowanego", czyli podmiotu, który ponosi tzw. szkodę pośrednią, związaną z wydatkowaniem pieniędzy na leczenie osób poszkodowanych" - czytamy w uzasadnieniu nowelizacji. Teraz koszty leczenia ofiar wypadków drogowych ponosi w całości NFZ.
Przyjęcie projektu przez RM poprzedziła fala krytyki ze strony firm ubezpieczeniowych, które ostrzegały, że składka OC wzrośnie nawet o 30 proc. Według ministra Z. Religi, koszty polis OC nie powinny się jednak zmienić. "Nie wzrosną, bo obniżyliśmy wskaźnik (według którego będzie obliczana wysokość kwot przekazywanych funduszowi - red.) z 0,2 do 0,12" - powiedział dziennikarzom Z. Religa. Wskaźnik będzie zmienny. Co roku, w drodze rozporządzenia ministra zdrowia, jego wysokość zostanie ustalona w zależności od faktycznych kosztów ponoszonych przez NFZ na leczenie ofiar wypadków oraz od wysokości składek na polisy OC. Gwarancją przeznaczenia tych pieniędzy wyłącznie na leczenie ofiar wypadków jest wydzielenie w planie finansowym NFZ rezerwy, której wysokość będzie analogiczna do planowanych przychodów ze środków otrzymywanych od zakładów ubezpieczeń. Roczne wpływy z polis OC do NFZ szacuje się obecnie na 600-700 mln zł.
Źródło: Puls Medycyny
Podpis: Anna Gwozdowska