Leczenie zębów za drogie dla Polaków

  • Iwona Kazimierska
opublikowano: 19-08-2013, 12:37

16 proc. Polaków nie leczy zębów, bo nie ma za co. Tak wynika z opublikowanej w tym roku Diagnozy Społecznej – badania warunków i jakości życia Polaków, wykonywanego co dwa lata przez zespół pod kierunkiem prof. Janusza Czapińskiego.

Ten artykuł czytasz w ramach płatnej subskrypcji. Twoja prenumerata jest aktywna

To o jeden punkt procentowy mniej od stanu sprzed dwóch lat. Jednak statystyki nadal nie są zadowalające.

None
None

„Aby poprawić statystyki, konieczne jest dalsze zwiększanie wiedzy społeczeństwa odnośnie wczesnej diagnostyki. Pozwala to wykryć początkowe problemy zębów i dziąseł, a następnie wdrożyć leczenie zanim zmiany się pogłębią i będą wymagały skomplikowanych i kosztownych procedur” – mówi lek. dent. Izabela Walawender z Kliniki Implantologii i Stomatologii Estetycznej dr Romana Borczyka w Katowicach.

Sama edukacja jednak nie wystarczy, by uzyskać pożądany efekt. Rzeczywistość przedstawia się bowiem następująco: systematyczne usuwanie kamienia i osadu nazębnego, które jest podstawowym elementem profilaktyki chorób dziąseł, powinno być wykonywane co najmniej raz na pół roku – NFZ refunduje je tylko raz na rok. Kolejny przykład to leczenie kanałowe, które jest refundowane tylko od trójki do trójki, podczas gdy leczenia kanałowego częściej wymagają zęby przedtrzonowe i trzonowe.

Przeprowadzenie zabiegów higienizacyjnych dwa razy w roku oraz leczenie kanałowe zębów trzonowych i przedtrzonowych to z medycznego punktu widzenia zabiegi, które w pierwszej kolejności powinny być wprowadzone do koszyka bezpłatnych świadczeń NFZ.

Źródło: Puls Medycyny

Podpis: IKA

Najważniejsze dzisiaj
× Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.