Lekarz na studiach menedżerskich

Anna Gwozdowska
opublikowano: 06-09-2006, 00:00

Polskie uczelnie co roku przygotowują szeroką ofertę studiów podyplomowych i kursów z zakresu zarządzania. Niestety, nie wszystkich lekarzy, którzy chcą przeobrazić się w profesjonalnych menedżerów, na nie stać. UE może współfinansować takie studia, ale tylko pracownikom NZOZ-ów. Dlaczego?

Ten artykuł czytasz w ramach płatnej subskrypcji. Twoja prenumerata jest aktywna
Kiedy dr n. med. Anna Murlewska została mianowana zastępcą dyrektora ds. medycznych w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym im. N. Barlickiego w Łodzi, postanowiła skończyć podyplomowe studia z zarządzania. Była przekonana, że zajęcia z księgowości, finansów czy psychologii zarządzania pomogą jej w pełnieniu nowej funkcji. "Oczywiście nie mogłabym teraz zostać księgową, ale za to potrafię już z księgową rozmawiać profesjonalnie" - mówi A. Murlewska.
Choć studia nie kolidowały z codzienną pracą, zajęcia, które odbywały się w soboty i niedziele, nawet 4 razy w miesiącu, były wyczerpujące. "Kiedy zaczynałam te studia, miałam 50 lat, dom i pracę, ale dla lekarza takie dodatkowe zajęcia to coś naturalnego. W naszym zawodzie szkolimy się całe życie" - przyznaje A. Murlewska. Roczna nauka w Społecznej Wyższej Szkole Przedsiębiorczości i Zarządzania w Łodzi kosztowała ponad 2 tys. zł, za co dr A. Murlewska zapłaciła z własnej kieszeni, bo łódzkiego szpitala, podobnie jak wielu innych zmagających się z problemami finansowymi publicznych placówek, nie stać na fundowanie swoim pracownikom szkoleń.

Inwestycja w wiedzę

Uczelnie, które organizują podyplomowe studia dla lekarzy-menedżerów raczej nie narzekają na brak chętnych. Chociaż specjaliści od zarządzania ciągle toczą spór o to, czy lepszym dyrektorem szpitala jest osoba z wykształceniem medycznym, czy praktyk ekonomista, lekarze nie tracą czasu i nadrabiają braki w wykształceniu w dotąd obcej im dziedzinie. "Przez wiele lat nie było studiów, które przygotowywałyby menedżerów do kierowania szpitalami - tłumaczy popyt na takie studia dr Jan Nowomiejski, kierownik Podyplomowego Studium Zarządzania w Opiece Zdrowotnej poznańskiej Akademii Medycznej. - Nadal kierownikami ZOZ-ów są osoby wcześniej nieprzygotowane do zarządzania". Studia menedżerskie w Poznaniu, współorganizowane przez tutejszą Akademię Ekonomiczną, kosztują 4200 zł. Mimo wysokiej opłaty, zdarzają się nawet dwie edycje w jednym roku, w grupach po 25 osób. "Przyjeżdżają ludzie z całej Polski" - podkreśla dr J. Nowomiejski.

Studia dofinansowane

Według J. Nowomiejskiego, chętnych na studia mogłoby być więcej, ale z reguły lekarze płacą z własnej kieszeni, a przypadki kiedy ich ZOZ-y refundują koszty nauki zdarzają się rzadko.
Większe możliwości podnoszenia swoich kwalifikacji mają lekarze zatrudnieni w niepublicznych ZOZ-ach i placówkach prywatnych. W latach 2004-2006 dla pracowników małych i średnich przedsiębiorstw (do 250 zatrudnionych) przygotowano studia współfinansowane z Europejskiego Funduszu Społecznego. Na Wydziale Zarządzania Uniwersytetu Warszawskiego można zapisać się na podyplomowe studia menedżerskie w zakresie zarządzania w ochronie zdrowia, które dzięki pomocy unijnej kosztują 600 zamiast 6 tys. zł. Ale uwaga, wydział przyjmuje na daną specjalizację nie więcej niż dwie osoby z jednej firmy.
Ze środków na doskonalenie kadr można także skorzystać za pośrednictwem innych firm edukacyjnych, które podpisały umowy z Polską Agencją Rozwoju Przedsiębiorczości na dofinansowanie kursów menedżerskich ze środków unijnych.
Eksperci zwracają jednak uwagę, że przy takim dzieleniu funduszy EU na podnoszenie kwalifikacji kadry zarządzającej w Polsce pokrzywdzeni bywają lekarze pełniący funkcje kierownicze zatrudnieni w publicznych ZOZ-ach, bo te nie mieszczą się w kategorii przedsiębiorstwa. Ryszard Olszanowski, prezes warszawskiego Etosu, mówi wprost, że z tego powodu ze środków EFS nie korzysta publiczna służba zdrowia. Jego zdaniem, to wina resortu zdrowia, który w trakcie negocjacji z Komisją Europejską nie zadbał o to, aby SP ZOZ-y zostały włączone do grupy przedsiębiorstw.

Więcej pieniędzy na szkolenia

Jest jednak dobra wiadomość z Brukseli. W latach 2007-2013 na ochronę zdrowia przeznaczono 100 mln euro z programu operacyjnego "Kapitał ludzki" Europejskiego Funduszu Społecznego. Funduszem zarządza Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, ale nad sposobem zagospodarowania środków pracuje Centrum Systemów Informacyjnych Ochrony Zdrowia. Według dr Eweliny Janoty z CSIOZ, nadzorującej prace nad programem, połowę ww. sumy można byłoby przeznaczyć na podnoszenie kwalifikacji personelu medycznego, w tym na studia pomostowe dla pielęgniarek i położnych, kształcenie ustawiczne lekarzy diagnostów laboratoryjnych, farmaceutów i techników medycznych, podnoszenie kwalifikacji kadry zarządczej Zakładów Opieki Zdrowotnej, kształcenie specjalizacyjne lekarzy rezydentów czy wreszcie rozwój certyfikacji i akredytacji w ZOZ-ach. Na opracowanie ostatecznego kształtu programu trzeba jeszcze poczekać. Jest obecnie na etapie konsultacji społecznych. Nie zdecydowano jeszcze o tym, która instytucja będzie pośredniczyć w dystrybucji tych środków i realizacji konkretnych projektów. Najprawdopodobniej we wrześniu program zostanie przedstawiony Komisji Europejskiej.

Fundusze europejskie na dokształcanie
Aby zachęcić do inwestowania w kadry, Unia Europejska przeznaczyła w latach 2004-2006 ponad 250 mln euro na dofinansowanie szkoleń dla przedsiębiorców i ich pracowników. rodki na to pochodzą z Europejskiego Funduszu Społecznego (EFS). Program realizuje Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości. Dofinansowanie otrzymują szkolenia i studia podyplomowe, dzięki czemu uczestnicy płacą od 20 do 40 proc. kosztów szkolenia.
Aby skorzystać z takiego szkolenia, należy zgłosić się do swojego pracodawcy i poprosić o skierowanie na wybrane szkolenie. Koszt szkolenia lub studiów podyplomowych (od 20 do 40 proc.) powinien pokryć pracodawca. Osoby samodzielnie podnoszące swoje kwalifikacje i samodzielnie opłacające koszty szkolenia zapłacą 100 proc. kosztów.
Do końca maja br. ze szkoleń skorzystało 51 tysięcy przedsiębiorców i pracowników. W ramach projektów najczęściej realizowane są szkolenia z zakresu zarządzania (ok. 24 proc. wszystkich szkoleń).


Gdzie studiować po dyplomie
- Podyplomowe Studia Menedżerskie w zakresie Zarządzania w Ochronie Zdrowia, dofinansowane z EFS; Uniwersytet Warszawski; www.uw.edu.pl
- Studia podyplomowe (zarządzanie firmą, rachunkowość i finanse) dofinansowane z EFS, dla pracowników małych i średnich przedsiębiorstw; Instytut Zaawansowanego Zarządzania przy Wyższej Szkole Biznesu - National-Louis University w Nowym Sączu
- Zarządzanie i przedsiębiorczość, studia dofinansowane z EFS; 790-1500 zł; Wyższa Szkoła Administracji i Biznesu w Gdyni; www.wsaib.pl
- Podyplomowe Studium Zarządzania w Opiece Zdrowotnej; 4200 zł; Akademia Medyczna w Poznaniu.
- Zarządzanie szpitalem, administracja zdrowiem publicznym; 7400 zł; Wydział Ochrony Zdrowia, Uniwersytet Jagielloński; www.cm-uj.krakow.pl
- Podyplomowe Studium Zarządzania Jednostkami Służby Zdrowia; 3200 zł; Uniwersytet im. Mikołaja Kopernika, Toruń; www.umk.pl
- Studia podyplomowe Master of Public Administration, specjalizacja: Health Systems z amerykańskim dyplomem Master Clark University; 4,5 tys. USD; Uniwersytet Medyczny w Łodzi; www.umed.lodz.pl
- Menedżer Ochrony Zdrowia; 4500 zł; Akademia Medyczna we Wrocławiu; www.info.am.wroc.pl

Źródło: Puls Medycyny

Podpis: Anna Gwozdowska

Najważniejsze dzisiaj
× Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.