Lekarze chcą mieć szczepionki w gabinetach
Komitet Obrony Szczepień przygotował propozycję zmian w ustawie Prawo farmaceutyczne. Projekt przygotowany przez organ powołany przez Federację Porozumienie Zielonogórskie trafił wczoraj (3 sierpnia) na biurko marszałka Sejmu.
„Już teraz wiadomo, że brak szczepionek w gabinetach lekarskich obniżył liczbę szczepiących się pacjentów” – mówi Jacek Krajewski, prezes Federacji Porozumienie Zielonogórskie. Jak twierdzi, w obecnej sytuacji najbardziej pokrzywdzeni są pacjenci, w szczególności najmłodsi.
„Maluchy korzystają wyłącznie ze szczepień obowiązkowych szczepionkami dostarczanymi przez sanepid, finansowanymi przez Ministerstwo Zdrowia, a niestety na ich liście brak nowoczesnych, skojarzonych produktów, które eliminują wielokrotne kłucie. Celem naszej inicjatywy legislacyjnej jest zwiększenie liczby wykonywanych szczepień, a przez to niedopuszczenie do wzrostu zachorowań na schorzenia, którym szczepionki zapobiegają”- przekonuje Jacek Krajewski.
Przedstawienie przez lekarzy projektu zmiany ustawy Prawo farmaceutyczne to kolejna odsłona dyskusji, jaką toczą z aptekarzami. Przypomnijmy, że 18 maja br. zarząd Federacji Porozumienie Zielonogórskie zalecił zrzeszonym w niej lekarzom wykonywanie szczepień wyłącznie przy wykorzystaniu szczepionek dostarczanych przez stacje sanitarno – epidemiologiczne, finansowanych przez MZ. Lekarze rodzinni nie prowadzą zalecanych szczepień przeciwko grypie, pneumokokom, meningokokom i rotawirusom, argumentując, iż szczepionka przyniesiona z apteki nie gwarantuje pacjentowi bezpieczeństwa. Natomiast aptekarze twierdzą, że pacjenci są informowani o sposobie transportu produktów termolabilnych, a sama apteka jest gwarantem właściwego sposobu przechowywania leków.
Źródło: Puls Medycyny
Podpis: Marta Markiewicz