Lloydspharmacy rekrutuje w Polsce
Największa w Wielkiej Brytanii sieć aptek Lloydspharmacy chce zatrudnić farmaceutów z Polski. W połowie września firma przeprowadziła kolejną rekrutację w Warszawie. "Zauważyliśmy, że polscy farmaceuci to dobrzy pracownicy. Mają takie same kwalifikacje jak farmaceuci brytyjscy i dobrze znają angielski" - tłumaczy powody zainteresowania Polską Mark Pritchard rekrutujący dla firmy Lloydspharmacy pracowników znad Wisły.
Lloydspharmacy zapewnia, że Polacy wchodzą na taką samą ścieżkę kariery, jak wykwalifikowani brytyjscy farmaceuci. "Pełnią w naszych aptekach na początku funkcję farmaceutów pomocniczych. W tym czasie wypłacamy im wynagrodzenie szkoleniowe i traktujemy tak samo, jak brytyjskich farmaceutów w okresie stażu. Następnie wprowadzamy ich już jako niezależnych farmacuetów z minimalną płacą 31 tys. funtów rocznie i z możliwością pełnego awansu. Mogą zostać nawet menedżerami aptek" - zapewnia M. Pritchard. Dodatkowe profity z pracy w sieci Lloydspharmacy to: ubezpieczenie na życie, prywatna opieka medyczna, dodatkowe ubezpieczenie emerytalne, program leasingowy na zakup samochodu oraz 30 dni płatnego urlopu. Firma kusi Polaków ciekawym pakietem relokacyjnym, w skład którego wchodzi pokrycie kosztów przelotu, pomoc w otwarciu konta bankowego oraz w rejestracji w Brytyjskim Towarzystwie Farmaceutycznym RPSGB, a także nieoprocentowana pożyczka do 3 tys. funtów.
Polscy farmaceuci mogą wybierać spośród wielu lokalizacji przyszłego miejsca pracy: mogą być zatrudnieni w aptekach zarówno w małych, jak i większych miejscowościach Wielkiej Brytanii, z wyjątkiem Londynu. Warunkiem jest posiadanie dyplomu farmaceuty, a w przypadku osób, które kończyły studia przed wejściem Polski do Unii Europejskiej także trzyletniego doświadczenia oraz bardzo dobra znajomość języka angielskiego. Kolejną rekrutację w Polsce Lloydspharmacy przeprowadzi prawdopodobnie w lutym 2007 roku.
Źródło: Puls Medycyny
Podpis: Beata Lisowska