Mamy najgorszą ochronę zdrowia w Europie
Polski system ochrony zdrowia jest jednym z najgorszych w Europie. W Europejskim Konsumenckim Indeksie Zdrowia (EHCI), międzynarodowym rankingu badającym jakość usług medycznych zajęliśmy 27. miejsce na 33 badane kraje.
Co wypadło w Polsce najgorzej? Dostęp do nowoczesnych leków, wysoka umieralność na raka oraz czas oczekiwania na wizytę u lekarza i na zabiegi w szpitalu. Średnia oczekiwania na zabieg chirurgiczny to u nas trzy miesiące, w Niemczech – dwa – trzy tygodnie. W dodatku należymy do krajów, które nie czynią postępów, podczas gdy nasi sąsiedzi wciąż usprawniają swoje systemy.
Do pozytywów można zaliczyć łatwy dostęp pacjentów do własnej dokumentacji medycznej, wysoki odsetek szczepień wśród dzieci oraz niską umieralność na zawały serca. Ten ostatni wskaźnik jako jeden z nielicznych pozytywnie wyróżnia nas na tle innych państw.
„Niektóre kraje Europy Środkowo-Wschodniej o średnich dochodach, np. Chorwacja i Litwa odnoszą sukcesy w polityce zdrowotnej. Ale polska opieka zdrowotna pozostaje nadal w tyle europejskiej stawki i dlatego jej zreformowanie powinno być priorytetem dla rządu Donalda Tuska - skomentował wyniki badania Arne Björnberg, dyrektor do spraw operacyjnych instytutu HCP.
Jego zdaniem, przy obecnej dobrej kondycji polskiej gospodarki, poprawę sytuacji mogłaby przynieść m.in. reforma systemu ubezpieczeń.
Pierwsze miejsce w rankingu zajęła – już tradycyjnie – Holandia.
Źródło: Puls Medycyny
Podpis: Agnieszka Katrynicz; Marta Markiewicz