Min. Leszczyna: więcej pacjentów w AOS to klucz do zniesienia limitów w szpitalach
Więcej pacjentów w ambulatoryjnej opiece specjalistycznej, a w szpitalach tzw. trudne przypadki - to zdaniem minister zdrowia Izabeli Leszczyny klucz do zniesienia limitów w szpitalach. Osiągnąć ten cel ma pomóc zmiana wycen świadczeń w NFZ.

Minister zdrowia Izabela Leszczyna w poniedziałek (29 stycznia) w programie „Tłit” WP.pl odniosła się do zapowiedzi zniesienia limitów w szpitalach. - Nie wprowadziłam tego w pierwszych dniach swojego urzędowania, ale to jest cel, jaki chcę osiągnąć - zapewniała. Jak tłumaczyła, droga do niego prowadzi przez zmianę wycen świadczeń w NFZ i poprawę organizacji samego systemu.
– Pracujemy nad piramidą potrzeb leczniczych. Najwięcej pacjentów ma uzyskać pomoc w POZ, później w AOS. A dopiero na samym końcu powinien być szpital, gdzie będą trafiać pacjenci z cięższymi przypadkami, których nie da się wyleczyć na wcześniejszych poziomach. Wtedy będzie można powiedzieć - OK, nie mamy limitów – wyjaśniała Leszczyna i dodała, że na pewno będzie chciała już w tym roku odejść od limitów w opiece hospicyjnej.
Minister podkreśliła, że problemem są braki kadrowe, co oczywiście przekłada się na dostępność do specjalistów.
Jak oceniła, skrócenie kolejek można jednak osiągnąć przez ograniczenie liczby nieodwołanych wizyt. Do tego jednak potrzebny jest łatwy w obsłudze system rezerwacji wizyt na kształt funkcjonującego w systemie prywatnym. – Mam pewność, że wprowadzenie prawdziwej e-rejestracji skróci kolejki dla pacjentów. Jak mamy za mało lekarzy, to każda wizyta zamówiona, a nieodwołana, to jest jeden pacjent mniej zaopiekowany. Ciągła komunikacja między opieką a pacjentem skróci kolejki – tłumaczyła Leszczyna.
Minister zdrowia podkreślała, że dziś “w ochronie zdrowia jest wiele różnych systemów, budowanych ad hoc, po to, żeby szybko załatwić jakąś jedną sprawę, bez holistycznego myślenia i bez myślenia w dłuższej perspektywie".
- Trzeba było coś szybko zrobić - no to robimy jakąś protezę, robimy jakąś aplikację - komentowała i dodała, że w Centrum e-Zdrowia trwa analiza, która ma wskazać, co jest nie tak, że wciąż nie ma platformy P1 - zapowiedziała minister.
ZOBACZ TAKŻE: Eksperci: niedokończenie budowy platformy P1 rażącym zaniedbaniem
Źródło: Puls Medycyny