Minister zdrowia o kolejkach do specjalisty: nie znikną jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki
Problemu kolejek do specjalisty nie da się rozwiązać jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, ale robimy wszystko, by pacjenci mogli szybciej skorzystać z opieki. Przede wszystkim zwiększamy finansowanie i liczbę studentów medycyny – mówił minister zdrowia Adam Niedzielski w trakcie rozpoczętego w Katowicach Europejskiego Kongresu Gospodarczego.

Szef MZ pytany o to, czy wie, ile się czeka na wizytę m.in. u endokrynologa, wskazał, że wie, że do tego specjalisty czeka się najdłużej. – Nam się udało skrócić trochę ten okres, bo przed pandemią w kolejce czekało się ponad 200 dni, obecnie jest to ok. 150 w przypadku stabilnym. Jeżeli chodzi o inne zakresy, to udało nam się skrócić kolejki do diagnostyki. W przypadku rezonansu czy tomografii można powiedzieć, że mniej więcej w ciągu miesiąca jest to możliwe.
PRZECZYTAJ TAKŻE: W Sejmie o funkcjonowaniu AOS. Czyli dlaczego jest tak źle, skoro jest tak dobrze?
Jak podkreślił, głównym problemem systemu jest brak kadr, a wykształcenie nowych specjalistów to proces trwający ok. dekady. - Pracujemy też nad takim poziomem wynagrodzeń, który by hamował odpływ specjalistów z kraju, ale też na bieżąco staramy się wycisnąć tyle ile można z systemu – przekonywał.
Dodał, że właśnie ze względu na ograniczoną dostępność do specjalistów zmieniono filozofię systemu – jak w psychiatrii, gdzie zamiast stać w kolejce do specjalisty można skorzystać z “katalizatora” w postaci psychologa i opieki środowiskowej.
Darmowe leki dla seniorów i reforma szpitali
Minister był też pytany, jaka jest szansa na wprowadzenie leków 70 plus, co zresztą sam zapowiadał jakiś czas temu. Niedzielski potwierdził, że w resorcie zdrowia sprawdzane są różne symulacje, również te dotyczące obniżenia granicy wieku w programie 75 plus. Ale, jak przyznał, decyzja nie została podjęta. - Trzeba sobie zdawać sprawę, że obniżenie poprzeczki o pięcioletni przedział wiekowy to pieniądze rzędu kilku miliardów złotych, które będą na to przeznaczane, a celów na wydatkowanie pieniędzy w systemie opieki zdrowotnej nie brakuje - tłumaczył.
Dodał, że, jeśli będzie na to przestrzeń finansowa, to będzie to jeden z priorytetowych projektów.
Kolejnym poruszanym przez ministra tematów był powrót do reformy szpitali. Niedzielski przyznał, że pierwszy projekt ustawy został oprotestowany przez samorządy. - One nasze propozycje odebrały jako ingerencję w ich uprawnienia. Przeformułowaliśmy ten projekt, tak żeby wesprzeć te szpitale, które są w trudniejszej sytuacji i chcą się modernizować. W nowej formule będzie to ustawa o Funduszu Wsparcia Szpitali - podsumował.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Niedzielski: ustawa o jakości wróci bez klauzuli no-fault
Źródło: Puls Medycyny