MSF: Sanofi Pasteur naraża dziesiątki tysięcy ludzi
Lekarze Bez Granic (MSF) ostrzegają przed topniejącymi zapasami jednego z najskuteczniejszych leków, podawanych pacjentom po ukąszeniu węża. Z powodu wycofania go z produkcji zagrożone jest życie dziesiątek tysięcy ludzi z krajów trzeciego świata.
W przyszłym roku na globalnym rynku może zabraknąć antidotum stosowanego po ukąszeniu węża, co jest zagrożeniem dla dziesiątek tysięcy ludzi – poinformowała w poniedziałkowym komunikacie organizacja Lekarze Bez Granic, której powszechnie stosowany skrót to MSF (od francuskiej nazwy organizacji Médecins Sans Frontières).
Mowa o produkowanym przez Sanofi Pasteur specyfiku Fav-Afrique, którego zapasy mogą skończyć się już w czerwcu. Koncern zatrzymał jego produkcję w ubiegłym roku, wprowadzając zamiast niego na rynek lek przeciw wściekliźnie.
Firma tłumaczy swoją decyzję zalewem rynku przez tańsze substytuty leku i utrzymuje, że o swojej decyzji informowała już pięć lat temu.
Lekarze Bez Granic szacują, że przez najbliższe dwa lata nie uda się znaleźć żadnego zamiennika dla antidotum Sanofi Pasteur przeciw jadowi węzy. "Stoimy przed bardzo poważnym kryzysem” – mówi jedna z ekspertek.
Co roku na świecie 5 mln ludzi doznaje ukąszenia przez węża, spośród których notuje się 100 tys. śmiertelnych przypadków.
Źródło: Puls Medycyny
Podpis: AR, AP