Nie żyje 22. osoba zakażona bakterią Legionella
74-letnia pacjentka zmarła w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Rzeszowie. Była zakażona bakterią Legionella pneumophila. To 22. ofiara śmiertelna zakażenia bakterią.

– Zmarła 74-latka z Rzeszowa od kilkunastu dni była hospitalizowana na Oddziale Intensywnej Opieki Medycznej. Kobieta miała choroby współistniejące – poinformował Andrzej Sroka, rzecznik Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego przy ul. Szopena w Rzeszowie.
ZOBACZ TAKŻE: Legionelloza - przyczyny, objawy i leczenie
To już siódmy zgon pacjenta z legionellą w USK w Rzeszowie, a jednocześnie 22. ofiara śmiertelna zakażenia bakterią. Dotychczas zmarło 11 mężczyzn i 11 kobiet w wieku od 53 do 98 lat.
W USK jest teraz 17 pacjentów z potwierdzoną legionellą, 9 w szpitalu przy ulicy Szopena, 8 w Podkarpackim Centrum Chorób Płuc przy ulicy Rycerskiej, tam też przebywa 24 pacjentów z zapaleniem płuc.
Czym jest legionelloza
Przypomnijmy. Legionelloza (inaczej legioneloza, choroba legionistów) to ciężka choroba dróg oddechowych wywołana zakażeniem bakterią Legionella pneumophila. Do zakażenia dochodzi drogą inhalacji zakażonego aerozolu (np. z nebulizatora) lub przez mikroaspirację wody. Choroba nie przenosi się poprzez picie skażonej wody i z człowieka na człowieka. Szczególnie narażone są osoby z obniżoną odpornością i przewlekle chore.
Jak czytamy na stronie sanepidu, bakteria Legionella występuje na całym świecie i jest szeroko rozpowszechniona w środowisku, a jej rezerwuarem jest woda i mokra gleba. "Potencjalnie bakteria ta może być obecna w instalacji zasilającej w wodę w każdym budynku. Zwolniony przepływ wody, przerywane wykorzystanie wody, obecność biofilmu, stara instalacja wodna sprzyjają kolonizacji Legionella pneumophila – czytamy.
Rozwojowi bakterii sprzyja osad bogaty w sole wapnia i magnezu, obecność glonów i pierwotniaków i temperatura między 25 a 40 st. C (rozmnaża się w temperaturze 40-60 st. C).
PRZECZYTAJ TAKŻE: Prof. Gładysz o bakterii Legionella w klimatyzacjach: zbyt mała świadomość zagrożenia
Źródło: Puls Medycyny