Nikt nie chce nieruchomości po LFO

Redakcja
opublikowano: 24-11-2008, 00:00

Nie ma chętnych na zakup majątku po niedokończonym Laboratorium Frakcjonowania Osocza w Mielcu. Nikt nie złożył oferty kupna, dlatego przetarg nie odbył się. Cena wywoławcza wynosiła ponad 23 mln zł.

Ten artykuł czytasz w ramach płatnej subskrypcji. Twoja prenumerata jest aktywna
Nadzorujący upadłość spółki komisarz Michał Dudzic z sądu w Tarnobrzegu twierdzi, że nowy przetarg zostanie rozpisany prawdopodobnie na początku przyszłego roku. "Na razie nie wiemy, czy cena będzie niższa, póki co nie mamy przesłanek, żeby ją obniżać. Nikt bowiem nie zgłosił się i nie stwierdził, że jest za wysoka i jak obniżymy np. o połowę to zakład kupi" - tłumaczy.

Prawo pierwokupu Laboratorium Frakcjonowania Osocza (LFO) w Mielcu (Podkarpackie) miała firma Bioton oraz Agencja Rozwoju Przemysłu. Bioton dzierżawił hale po LFO, ale w czerwcu 2008 r. wypowiedział umowę. Termin dzierżawy mija pod koniec roku. Wcześniej spółka informowała, że w Mielcu chce stworzyć jedyną w Polsce fabrykę zajmującą się przetwarzaniem osocza na leki krwiopochodne.

Źródło: Puls Medycyny

Podpis: Redakcja

Najważniejsze dzisiaj
× Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.