Niska wycena porady ambulatoryjnej zwiększa liczbę hospitalizacji
Niska wycena porady ambulatoryjnej zwiększa liczbę hospitalizacji
Oprac. IKA
opublikowano: 17-09-2014, 00:00
liczba hospitalizacji pacjentów z niewydolnością serca wynosi w Polsce ok. 200 tys. rocznie. Choroba ta jest główną przyczyną pobytu w szpitalu osób powyżej 65. roku życia.
Ten artykuł czytasz w
ramach płatnej subskrypcji. Twoja prenumerata jest aktywna
„Skuteczne leczenie pacjenta z niewydolnością serca wymaga koordynacji leczenia szpitalnego ze specjalistyczną opieką kardiologiczną i opieką lekarza poz. Właściwym krokiem w tym kierunku byłoby wprowadzenie „Optymalnego modelu kompleksowej rehabilitacji i wtórnej prewencji”, który został niedawno opracowany przez zespół ekspertów Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego” — mówi prof. dr hab. n. med. Grzegorz Opolski, do czerwca konsultant krajowy w dziedzinie kardiologii.
15 razy droższy pobyt w szpitalu
Leczenie niewydolności serca generuje ogromne koszty dla narodowego płatnika. Obecnie jest to już prawie 3 mld zł, z czego aż 70 proc. to koszty hospitalizacji. Polska przoduje wśród 30 krajów Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) pod względem liczby hospitalizacji z powodu niewydolności serca.
iStock
Ze względu na to, że specjalistyczna porada ambulatoryjna w niewydolności serca jest wyceniona bardzo nisko, część procesu diagnostycznego i leczniczego zachodzi w trybie szpitalnym, a nie ambulatoryjnym. Czas trwania i liczbę hospitalizacji zwiększa także niedostępność rehabilitacji leczniczej. Średni roczny koszt pobytu chorego w szpitalu przekracza 7 tys. zł, podczas gdy koszt opieki ambulatoryjnej i wizyt lekarskich jest niemal 15 razy niższy!
Niewydolność serca pociąga za sobą również wysokie koszty ekonomiczne i społeczne związane z narastająca absencją chorobową. W 2012 r. przeciętna długość zwolnienia lekarskiego nie przekraczała dwóch tygodni (dokładnie 12,5 dnia), natomiast w przypadku niewydolności serca wzrosła do prawie trzech tygodni (19,9 dni). Zwiększa się także liczba uprawnionych do renty z powodu trwałej niezdolności do pracy na skutek niewydolności serca.
W 2012 r. takich orzeczeń pierwszorazowych było o 7,7 proc. więcej niż w roku poprzednim, a w przypadku ponownych orzeczeń aż o 28,2 proc. więcej.
Pomóc mogą zabiegi naprawcze
„Niewydolność serca stanowi ważny punkt zainteresowania dla kardiologii inwazyjnej nie tylko w leczeniu ostrych stanów, ale również w przewlekłej NS. Pacjenci z niską frakcją wyrzutową coraz częściej poddawani są przezskórnym zabiegom w chorobach zastawek aortalnej i mitralnej, gdzie wszczepienie odpowiednich protez czy też zabiegi naprawcze w trybie kardiologii inwazyjnej poprawiają rokowanie chorych. Trzeba też pamiętać, iż w leczeniu niewydolności serca ratunkiem jest transplantacja serca. Trwają intensywne próby przezskórnej implantacji komórek macierzystych w celu regeneracji serca. U pacjentów, u których kardiochirurdzy nie są w stanie wykonać transplantacji, coraz częściej stosowane są urządzenia mechaniczne do wspomagania lewej komory, które przedłużają im życie” — mówi prof. dr hab. n. med. Dariusz Dudek z II Kliniki Kardiologii CM UJ w Krakowie.
Kardiologia
Ekspercki newsletter przygotowywany we współpracy z kardiologami
ZAPISZ MNIE
×
Kardiologia
Wysyłany raz w miesiącu
Ekspercki newsletter przygotowywany we współpracy z kardiologami
ZAPISZ MNIE
Administratorem Twoich danych jest Bonnier Healthcare Polska.
liczba hospitalizacji pacjentów z niewydolnością serca wynosi w Polsce ok. 200 tys. rocznie. Choroba ta jest główną przyczyną pobytu w szpitalu osób powyżej 65. roku życia.
„Skuteczne leczenie pacjenta z niewydolnością serca wymaga koordynacji leczenia szpitalnego ze specjalistyczną opieką kardiologiczną i opieką lekarza poz. Właściwym krokiem w tym kierunku byłoby wprowadzenie „Optymalnego modelu kompleksowej rehabilitacji i wtórnej prewencji”, który został niedawno opracowany przez zespół ekspertów Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego” — mówi prof. dr hab. n. med. Grzegorz Opolski, do czerwca konsultant krajowy w dziedzinie kardiologii.15 razy droższy pobyt w szpitaluLeczenie niewydolności serca generuje ogromne koszty dla narodowego płatnika. Obecnie jest to już prawie 3 mld zł, z czego aż 70 proc. to koszty hospitalizacji. Polska przoduje wśród 30 krajów Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) pod względem liczby hospitalizacji z powodu niewydolności serca.
×
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.